 |
cynkaa.moblo.pl
I w końcu to całe 'SZCZĘŚCIE' zaczęło wylewać Mi się oczami.
|
|
 |
cynkaa dodano: 10 września 2011 |
|
I w końcu to całe 'SZCZĘŚCIE' zaczęło wylewać Mi się oczami.
|
|
 |
cynkaa dodano: 10 września 2011 |
|
przestań tak przeżywać, do cholery. to był tylko kolejny palant w twoim życiu. nie pierwszy i nie ostatni, przywyknij.
|
|
 |
cynkaa dodano: 10 września 2011 |
|
"To dziwne że moje marzenia spełniają się komuś innemu..."
|
|
 |
cynkaa dodano: 10 września 2011 |
|
Kiedy zamykam oczy myślę o tobie . ♥
|
|
 |
cynkaa dodano: 10 września 2011 |
|
Skoro taki z Ciebie kretyn, że nie potrafisz rozkminić prostego 'zależy mi', to współczuję!
|
|
 |
cynkaa dodano: 10 września 2011 |
|
` Uwierz mi na słowo nie jest tak kolorowo .
|
|
 |
cynkaa dodano: 10 września 2011 |
|
Przyglądając się Tobie mówię: to już nie ten człowiek. -Cynkaa
|
|
 |
cynkaa dodano: 10 września 2011 |
|
*czasami mam wrażenie , że pokochałabym pierwszą osobę , która podejdzie i mnie po prostu przytuli.!*
|
|
 |
cynkaa dodano: 10 września 2011 |
|
Są takie osoby, na których widok od razu japa mi się cieszy.♥
|
|
 |
cynkaa dodano: 10 września 2011 |
|
Uświadamiam sobie, że jestem sama dla siebie i nikt dla mnie :(
|
|
 |
cynkaa dodano: 8 września 2011 |
|
: To nie była historia ze średniowiecza typu Tristan i Izolda, ani też miłość typu Bella i Edward. To była miłość typu, `ona kocha, on ma to w dupie`.
|
|
 |
cynkaa dodano: 8 września 2011 |
|
♥ Weszła na siłownię. Akurat podciągał się na drążku. Dojrzała pracę jego mięśni i rąk. Skończył. Stał tyłem i wycierał twarz ręcznikiem. Podeszła bliżej i pocałowała go delikatnie w plecy. Wystraszył się i po chwili uśmiechnął. 'Cześć,Kochanie. Miałaś być wieczorem.' Objął ją w pasie. 'Chciałam tylko zajrzeć, co robisz i sobie pójść, ale sam wiesz, jak reaguję na Twój widok.' Zaśmiał się głośno. 'Pociągam Cię?' Przygryzła wargę i spuściła głowę. 'Hahah, buraku mój.' Odwróciła się na pięcie. 'Gdzie idziesz?' Zawołał wciąż się śmiejąc. 'Byle dalej od Ciebie.' Spojrzała naburmuszona. 'I skończ się wreszcie nabijać! Nie moja wina, że...że wywołujesz u mnie takie reakcje!' Podbiegł do niej i złapał za nadgarstki. 'Też Cię kocham.' Szepnął i ujął jej twarz w dłonie, by ją pocałować. 'Nie! Poczekaj do wieczora.' Powiedziała słodko i wyszła z pomieszczenia. Złapał się za głowę i wywrócił oczami. ♥'Kocham ją, no normalnie ją kocham!'
|
|
|
|