|
cyganka.moblo.pl
rumienił się gdy na mnie patrzył....gdy do niego mówiłam płonął już cały
|
|
|
rumienił się, gdy na mnie patrzył....gdy do niego mówiłam, płonął już cały
|
|
|
a wieczorami leżała na trawie wpatrzona w gwiazdy, myśląc o nim.
zastanawiała się, co powie, gdy już się spotkają, układała w głowie
całe dialogi
|
|
|
ja już nie tęsknię za Tobą. brakuje mi czegoś,
ale nie potrafię powiedzieć czego. wiem,
że za czymś mocno tęsknię, ale dziś uświadomiłam sobie,
że jesteś mi coraz bardziej obojętny.
|
|
|
pierdolnij drzwiami. raz a porządnie, tak żeby zadudniło i
zatrzęsło. chcę mieć pewność, że już nie wrócisz
|
|
|
gdyby tak można było wejść w opcję edytuj, poprawić albo usunąć niepotrzebne,
całkiem niechciane chwile lub nawet lata. schować pod dywan zepsute dotykaniem czasu,
grymasem znaczone, zablokowane przez administratora frustracje mojego życia
|
|
|
jestem tragedią i heroiną.
jestem zgubieniem i jestem ratunkiem.
|
|
|
jak już będę u Ciebie na pierwszym miejscu, to powiedz.
|
|
|
dotykasz przypadkiem mojej reki na korytarzu,
a ja czuję się wtedy tak, jakbyś mnie rozbierał.
|
|
|
facet. bardzo konkretny. i w ogóle… bardzo.
|
|
|
nie chciała usłyszeć prawdy. nie chciała usłyszeć tego
że musi jakoś żyć dalej. pragnęła po prostu..
zresztą, sama już nie wiedziała czego pragnęła. chciała
być nieszczęśliwa. wydawało jej się to właściwe i na miejscu
|
|
|
wracała ciemną uliczką w bezgwiezdną noc. jej stopy plątały się jakby zapomniały, która ma lewą być, a która prawą. w jej krwi tańczyły wciąż promile Finlandii, choć mawiała, że jest patriotką. upadając szlochała. on jej nie złapał. już nigdy nie złapie.
|
|
|
nie chcę tak
proszę
weź mnie
od środka
|
|
|
|