Mam już dosyć udawania, że wszystko jest w porządku, że nic mnie nie gryzie, że nie mam problemów. Rozmawiam z ludźmi jak zwykle, śmieję się, latamy jak idioci robiąc różne głupstwa, potem przychodzę do bursy i ryczę przed komputerem, bo jednak nie wszystko jest na tyle idealne jak bym chciała.
|