|
crumblebumble.moblo.pl
Widzisz tą małą? Tą w błękitnych trampkach tak? Dokładnie. Spójrz. Wygląda jakby ktoś coś jej odebrał. Coś bardzo ważnego.. Ale ona się uśmiecha! To tylko taka
|
|
|
- Widzisz tą małą? - Tą w błękitnych trampkach, tak? - Dokładnie. Spójrz. Wygląda jakby ktoś coś jej odebrał. Coś bardzo ważnego.. - Ale ona się uśmiecha! - To tylko taka gra. Spójrz na jej oczy, idioto.. / rispettare
|
|
|
Chcesz kopać dół pode mną? sama Cię w nim zakopie.
|
|
|
Mam bujną wyobraźnie, codziennie w moich myślach ginie trochę osób.
|
|
|
Nie rozumiem niektórych zdarzeń, ludzi, którzy mają interes w tym, że doniosą fałszywie na innych. Jak można aż tak pławić się w bezczelności, hipokryzji, ciągle obgadywać i mieć chorą radość z przekręcania informacji. Nie mieści mi się to w głowie, właśnie w takich momentach wstyd mi za ludzi.
|
|
|
Koło czwartej nad ranem. Usiadła przy grobie brata, odpaliła papierosa i parząc sobie palce zapaliła znicz. Zaczęła nucić coś pod nosem. 'Pamiętasz?' Ciche pytanie i łzy w oczach. 'Zawsze przy tej piosence brałeś mnie do tańca.' Starła szybko łzę z policzka. 'Nie. Nie płaczę. Obiecałam Ci przecież.' Szepnęła łamiącym się głosem i znów przejechała dłonią po twarzy. 'Nie. Właściwie to płaczę.' Powiedziała ostatkiem sił i łzy trysnęły z jej oczu. 'Płaczę, bo przytłacza mnie myśl, że ze mną nie zatańczysz, że nie przytulisz mnie, kiedy będę tego potrzebować, że nie sprawdzisz mojego nowego chłopaka. Ten ból tak cholernie rani wnętrze całej mnie. Nie wiem co robić. Wciąż mam wrażenie, że wyszedłeś tylko do sklepu.' Zatruła płuca dymem. 'Ej, tam. U góry.' Spojrzała w niebo i bezskutecznie starała się utrzymać normalny ton głosu. 'Zwróć mi go. Nigdy o nic Cię nie prosiłam, ale dziś...Zwróć mi brata.' Jej cichy szept wplótł się w wiatr. /just_love.
|
|
|
|
pokonałam to, a może tylko przyzwyczaiłam się do bólu i już go nie czuję? nie wiem jak to jest możliwe, nie potrafię tego wytłumaczyć ale to jest tak jakbym nie mała serca, nie czuje jego bicia. //cukierkowataa
|
|
|
Podniósł na mnie te swoje nieprzeniknione oczy i wykrzywił usta. Ale nie w wyrazie złości,
tylko czegoś sto razy bardziej przykrego i napawającego strachem.
|
|
|
znalazłam zajebistego chłopaka, szkoda tylko że waży 58,6 kB
|
|
|
Wte d y panowałam nad życiem. Jak teraz dać susa naprzód, gdy
nie mam się na czym oprzeć?
|
|
|
Jak mi się zacznie
marzyć romans, mogę pooglądać seriale
|
|
|
|