najgorsze, są chwilę, gdy leżąc na podłodze ze słuchawkami, w uszach, uświadamiasz, sobie, że do niczego nie dążysz, że nie masz nikogo, komu by ciebie brakowało, że tak naprawdę nie masz nic.
cały dzień leżała na łące i patrzyła w niebo. wciąż o nim myślała. gdy się ściemniło zaczęła wypatrywać spadającej gwiazdy. w końcu dostrzegła taką. Jej życzenie brzmiało : Daj mi jakąś bluzę, bo trochę piździ.