coraz częściej się zastanawiam, jak to będzie kiedy zacznę siwieć, kiedy będę musiała martwić się o kase, kiedy zamiast strachu przed egzaminami będę miała strach przed każdą zbiórką w pracy świadczącą o dalszej pracy czy nie, kiedy nie będzie już dwumięsięcznych wolnych wakacji, kiedy nie będzie można iść wypłakać się tatusiowi który zawsze znalazł wyjście z sytuacji, kiedy coraz częściej będę myślała o tym ile jeszcze zostało mi dni na tym świecie.. cholera nie, po co chciałam dorastać? / crazyblondyna
|