|
cozapech.moblo.pl
będę mruczał upiorne kołysanki świecie zaśnij wreszcie zdrętwiej zemdlej i nie rań więcej
|
|
|
będę mruczał
upiorne kołysanki, świecie zaśnij
wreszcie, zdrętwiej, zemdlej
i nie rań więcej
|
|
|
To było chyba wtedy, gdy z liści ściekał listopad.
Więc był błotnisty ogród i ciebie już nie było.
|
|
|
A Ona mówi: "Usiądź wygodnie, ja polepię i zlepię w jedną część;
Tu muszę naderwać, tu muszę zszyć, byś mógł we mnie odtąd żyć.
|
|
|
I nagle zjawił się - jak nagle kiedyś zniknął ”
|
|
|
powiedz mi jak tworzy się Twój każdy strach
bo bardzo chcę by razem z Tobą móc się bać ”
|
|
|
jest rzeczą normalną poświęcić część życia, by nie stracić całego.
|
|
|
Nie wiem, co się na świecie zrobiło! Zaczynają teraz umierać tacy ludzie, którzy dawniej nigdy nie umierali.
|
|
|
- mój drogi...
- moja droga. i twoja droga. tak się szelestnie przecięły. śniły mi się twoje buty obok moich.
|
|
|
osad ze wszystkich dni zaprzeszłych
gnije we wnęce mojej czaszki
|
|
|
Znać siebie? Gdybym znał kogoś takiego, jak ja, uciekłbym.
|
|
|
Wszystkie ulice o tej porze powadzą tylko do rozpaczy.
|
|
|
Jestem na etapie chcenia wszystkiego, czego mieć nie mogę.
|
|
|
|