|
cozapech.moblo.pl
Żeby coś się zdarzyło Żeby mogło się zdarzyć I zjawiła się miłość Trzeba marzyć
|
|
|
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
|
|
|
Miłość to sciemniona oferta w biurze podróży. Czarna ospa. Jajo zbuk. Zbuk. Urojenie, nocny majak, bzdura , bełkot, herezja. Amen... amen.
|
|
|
Coś mnie dopadło. Albo jest to zmęczenie po zosi albo atak paniki, sam nie jestem pewien. Ale nie podoba mi się.
|
|
|
ależ mnie wnerwia, kiedy ktoś pisze „jakiś” zamiast „jakichś”.
|
|
|
i będziesz jeszcze pragnął, żeby ona była mną.
|
|
|
Jest mi tak pięknie smutno. Jak kiedyś.
|
|
|
I ja też czuję się jak dziecko, które nagle zgubiło się w mieście; cały czas kurczowo trzymało się ręki swojej matki, aby nie wpaść do obłożonych zabawkami i watą cukrową wilczych dołów. A tu ciach. Jak ty mogłeś wszystko tak spierdolić?
|
|
|
Jeśli miałabym spróbować nazwać co ja Cię – to chyba ja Cię przede wszystkim przeczuwam. Ja się Ciebie domyślam jedynie; a ponieważ mam świadomość, że ani nie zrozumiem ani nie pojmę do końca – na domyślaniu się i przeczuwaniu poprzestaję. Bez żalu. Lubię nie wiedzieć. Bo wtedy mogę sobie wyobrażać... a wyobrażam sobie Ciebie zawsze z jak najlepszej strony.
|
|
|
dajcie mi tyle piwa żebym mogła wyszczać swoje serce..
|
|
|
Ty myślisz że co ja robię? Mija dwa dni jak zęby gryzę czy napisać, co napisać, o co spytać, a strach mi siedzi w żołądku i kręci pętle, i zaciska żyły, i ściąga łeb w dół
|
|
|
nowoczesna technika pozwala nam nie odzywać się do siebie na tyle różnych sposobów
|
|
|
|