nie kocham Cię , to oczywiste. śnisz mi się zupełnie przez przypadek, to Ty zawsze mnie spotykasz w moich snach, a nie ja Ciebie. no i co z tego, że ciągle o Tobie myślę? wcale nie ciągle. Czasem też o Twoich oczach. i o naszych rozmowach. i o Twoim "miłych snów". i o tym, czy do Ciebie dzisiaj napisać. kiedy nie widzę Cię jeden dzień chociaż przez parę minut, od razu poziom mojego wrodzonego optymizmu i radości z życia spada. ale nie kocham Cię. ja po prostu potrzebuję Cię do życia.
|