|
confusion.moblo.pl
te cholerne tabletki brane garściami i przepijane wodą nic nie dają. dalej żyje. dalej trwam w tym pierdolonym życiu chociaż tak bardzo nie chcę.
|
|
|
te cholerne tabletki brane garściami i przepijane wodą nic nie dają. dalej żyje. dalej trwam w tym pierdolonym życiu, chociaż tak bardzo nie chcę.
|
|
|
stałam w łazience, nagle zakręciło mi się w głowie i upadłam. głową przywaliłam w wannę. nie wiedziałam co się dzieje, ale to żaden ból w porównaniu z tym co czuję w środku. serce jest przygniecione przez jakiś głaz. umieram od środka.
|
|
|
rano fluidem i tuszem maskuje całą przepłakaną i nieprzespaną noc. ale to nic nie daje. oni zawsze rozpoznają że płakałam. - znowu ryczałaś przez tego debila? - ja inaczej nie potrafię...
|
|
|
znaleźli się na tej samej imprezie. On i Ona. dziewczyna tańczyła z kolegą, on podszedł do nich i mówiąc 'odbijany', zabrał dziewczynę w ramiona. chwilę później ją pocałował. 'brakowało mi Ciebie, wiesz?' - zapytał. 'mi Ciebie też' - odpowiedziała.
|
|
|
nie lubię mieć niezorganizowanego czasu. zawsze wtedy myślę o Tobie. przypominają mi się wtedy Twoje słowa 'Kocham Cię', Twoje plany dotyczące naszej wspólnej przyszłości, Twoje ramiona, które zawsze mocno mnie obejmowały, Twoje ręce, gdy szliśmy przez miasto, Twój głos, gdy prosiłeś 'proszę, zostań, pojedziesz później', Twoje usta, które zawsze mnie całowały, Twoje ciało, które należało do mnie. wtedy zawsze szklą mi się oczy i zawsze kończy się to tak samo - wybuchem niekontrolowanego płaczu.
|
|
|
nawet nie wiesz ile bym oddała, za to byś do mnie wrócił. bym mogła znów dotykać Twoich ust, trzymać Cię za rękę, słyszeć Twoje 'Kocham Cię', być w Twoim objęciu.
|
|
|
proszę Cię wróć, bo ja sobie bez Ciebie nie radzę. nie potrafię już udawać jak to niby mam wyjebane na Ciebie, nie potrafię udawać, że nie śpię, że w nocy nie płaczę. nie potrafię udawać, że jestem silna, skoro moje serce popełniło samobójstwo.
|
|
|
na zegarku dochodziła godzina 22, zbierałam się już spać, bo byłam wykończona. nagle ktoś zaczął pukać w okno. patrze a tu oczywiście te debile. błagali bym ich wpuściła, więc weszli. od razu na gg i zaczęli pisać do wszystkich. wystarczyło 5 minut i syf że ja nie mogę. ale za to ich kocham.
|
|
|
po tych wszystkich nieprzespanych nocach dochodzę do wniosku, że nigdy nie będę w stanie wyeksmitować Cię z mojego serca.
|
|
|
siadam na łóżku, opieram plecy o zimną ścianę, nogi przysuwam do klatki piersiowej i przygryzam wargi. dłonie zaciskają się w pięść, której uścisk jest tak mocny, że paznokcie wbijają się w ciało do krwi. to nie boli - ani trochę. jedyne co boli to strach i ta pierdolona bezradność, która z dnia na dzień mnie wykańcza.
|
|
|
w podstawówce i gimnazjum byłyśmy przyjaciółkami. nie spędzałyśmy osobno żadnego weekendu. spanie u siebie, melanże i plotki - wszystko razem, byłyśmy jednością. jedna za drugą gotowa była zabić. a dziś? z chęcią obie zatłukłybyśmy się przy najbliższej okazji. jednak obie jesteśmy tak dumne, że przechodząc tylko mierzymy się z wrednymi minami i przechodzimy dalej. i pomyśleć, że kiedyś o tej dziewczynie mówiłam "przyjaciółka".
|
|
|
tylko z przyjaciółką można gadać o wszystkim i niczym. oglądać debilne filmy, obrazki i śmiać się z tego do upadłego. jest tutaj zaklęta pewna magia, której nikt nigdy nie zrozumie.
|
|
|
|