|
complicated13.moblo.pl
Przyjaciele to ludzie którzy pytają jak minął dzień którzy podają Ci paczkę chusteczek gdy płaczesz którzy o północy wpuszczają Cie do swojego mieszkania pija z Tobą
|
|
|
Przyjaciele to ludzie, którzy pytają jak minął dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cie do swojego mieszkania, pija z Tobą wódkę a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg, którzy przed podróżą mówią Ci "Uważaj na siebie" którzy o 2 nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i słuchają jak przeklinasz życie...
|
|
|
-Nienawidzę Cię.. -Ale.. Dlaczego? -Bo jesteś jedyną osobą, która może mnie zabić jednym słowem. A nawet nie słowem, bo gestem. A nawet i nie gestem. Złym spojrzeniem, uśmiechem do tej blondynki po drugiej stronie, zamyśleniem o koleżance z klasy. Nienawidzę cię za to.
|
|
|
- Udajmy, że Cię nie kocham, że nie potrzebuję, że nie tęsknie i że nie płaczę. Bo tak będzie lepiej. Uzależnienia są złe, a Ty mnie uzależniasz. - Skoro tak wolisz... W tym momencie pękło jej serce. Tak bardzo chciała, żeby zaprzeczył.
|
|
|
A ona szła przez pusty, ciemny park, ktory zawsze wydawał jej sie piękny i wesoły, ale wtedy miała również jego ..Idąc czuła straszne zimno, i to nie dlatego ze był mróz czy wiał wiatr, poprostu było jej zimno bo nie miała juz nikogo, kto mógłby ogrzać jej ręce i usta. Czuła jak łzy spływające jej po policzku zamarzały, Miała nadzieje ze tak samo jak łzy na twarzy zamarznie jej pokaleczone, smutne serce .. Ale jednak nadzieja nic nie dała, Ona i jej serce nadal kochało ..I nie chciało przestac ..W pewnym momencie spotkała Go, swoją miłość .. Coś w jej sercu zadrżało, chciala podejść do niego, przytulić go, pocałowac i wyznać mu swoją miłosc ..ale .. gdy juz przyspieszyła kroku, zobaczyła ją ... Jego miłosc, którą juz nie byla ona, dziewczyna wycofała sie, Więcej jej nie zobaczono ...
|
|
|
-Kocham Cię - powiedziała patrząc w najpiękniejsze oczy świata. -Mówiłaś coś? - powiedział chłopak wyciągając z uszu słuchawki, z których słychać było hip - hop. -Mówiłam, że ładna dziś pogoda
|
|
|
łzami zaszły jej oczy . drżały jej wargi . łamiącym się głosem powiedziała , że miłości nie ma .
|
|
|
` bo tylko On potrafi tak słodko marszczyc czoło podczas uśmiechu.
|
|
|
- Bo do przyjaciół , nie każdy ma szczęście. - Ty nie masz ? - Ja ? no coś ty , mam przyjaciółkę , która zawsze będzie przy mnie . - Skąd wiesz ? - Po prostu wiem .
|
|
|
On podszedł do Niej trzymając jakąś dziewczyne za ręke, w Jej oczach pojawiły się łzy. On powiedział ' cześc, to moja nowa dzięwczyna, uznałem, że ty pierwsza powinnas wiedziec '. Ona odwróciła się i poszła przed siebie. Juz nikt nigdy Jej nie zobaczył.
|
|
|
|