|
co_sie_patrzysz_xd.moblo.pl
a moje serce nie śmiało szepcze. nie potrafię go uciszyć. wybacz mi.
|
|
|
a moje serce, nie śmiało, szepcze. nie potrafię, go uciszyć. wybacz, mi.
|
|
|
stojąc na ulicy, w deszczu z papierosem w ręku, zrozumiała, że miłość, nie istnieje. po czym ze sztuczny uśmiechem na twarzy weszła do monopolowego i poprosiła o chusteczki.
|
|
|
nie czuła żalu. czuła rozczarowanie. rozczarowanie losem, który został jej dany i zmalował, tyle dni bezsilności.
|
|
|
wierzę, że przyjdzie taka noc, gdy zawołasz mnie.
|
|
|
może teraz zabawimy się twoim sercem, tak dla odmiany.?
|
|
|
brak słów, brak myśli, brak wspomnień, brak spojrzeń, brak oddechów. - wszystko spowodowane, brakiem ciebie.
|
|
|
po prostu bądź.. niczego więcej mi do szczęścia nie potrzeba.
|
|
|
ogłaszam casting! casting na mężczyznę mojego życia! - książęta z bajek nie istnieją dziewczynko. - nie mówię o księciu. chcę mężczyznę, który będzie mnie kochał i szanował. to wszystko. - powodzenia. już prędzej wodę w proszku znajdziesz.
|
|
|
nienawidzę siebie za to, że Cię kocham.
|
|
|
miłość potrafi zaślepić na taką skalę, że kiedy włoży Ci rękę pod bluzkę będziesz skakać z radości, uznając ten gest jako oznakę uczucia.
|
|
|
zbliża się dzień moich urodzin. mam tylko cichą nadzieję, że podczas zdmuchiwania świeczek nie zmarnuje kolejnego życzenia na Niego. co rok proszę o Ciebie, czekając aż do następnych urodzin, kiedy to będę mogła ponowić życzenie.
|
|
|
będę biegać w letnim deszczu, mając gdzieś fakt, że mój makijaż spływa mi po twarzy. cała przemoknięta będę śmiała się do samej siebie jak ostatnia desperatka. do później nocy, zajadała się lodami bakaliowymi i godzinami wylegiwała na słońcu. będę topiła swoje stopy w złotym piasku, spoglądając na nieskazitelnie niebieską wodę. mój plan na wakacje. zero Ciebie. mnóstwo mnie. i szczęście.
|
|
|
|