|
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz
|
|
|
pamiętaj, jesteś kobietą ! Całym pięknem tej planety. Jesteś silna, mądra i nadzwyczajna - nie dasz sobą pomiatać jakiemuś skurwysynowi. Nie jesteś stworzona do czekania i błagania aż wróci, jesteś stworzona do ukazywania swojego piękna - by On później żałował, co stracił. Więc do dzieła, mała.
|
|
|
Była sobie pewna dziewczyna i chłopak. Wpadli na pomysł żeby zrobić motorem rundkę po mieście jednak mieli tylko jeden kask lecz to było im obojętne wiec pojechali. Czuli na swojej skórze lekki powiew wiatru.W pewnym momencie dziewczyna zauważyła że jej chłopak jedzie coraz szybciej. Licznik wskazywał 180km/h. Poprosiła swojego chłopaka żeby zwolnił bo się boi.Chłopak powiedział: ''ściągnij mi kask i załóż go sobie bo mi jest za ciasny i przytul się do mnie i powiedz ze mnie kochasz'' dziewczyna zrobiła wszystko o co prosił. Następnego dnia w gazecie pisało: Śmiertelny wypadek.Dwoje młodych ludzi uderzyło z prędkością 180km/h w samochód. Tylko jedna osoba przeżyła. Dla jasności przeżyła tylko dziewczyna. W trakcie jazdy chłopak zauważył ze hamulce nie działają i dlatego kazał założyć jej kask, przytulic się do niego i powiedzieć ze go kocha. Uratował swojej ukochanej życie.
|
|
|
MY DZIEWCZYNY ; kiedy wracamy do domu, nasze proste włosy upinamy w roztrzepanego koka, nasz makijaż z twarzy zostaje zmyty, nasz sztuczny uśmiech zamienia się w to co naprawdę czujemy , nasza nowa bluzka zamienia się w jakiś stary ulubiony sweterek, nasze rurki zamieniają się w piżamę z małpkami, i nasze buty są zdejmowane i wymienione na ciepłe skarpetki. Kiedy jesteśmy w domu, nie poznalibyście nas.
|
|
|
optymizm kontra wszystkie złe myśli.
|
|
|
Co Ty z sobą robisz, dziewczyno?' krzyknął. 'nie twoja sprawa' rzuciłam i pociągnęłam kolejny łyk Finlandii. 'spójrz jak wyglądasz, mała, co jest?' zapytał i położył mi dłoń na ramieniu. szybko ją zrzuciłam i warknęłam 'co jest? ty się jeszcze kurwa pytasz co jest?' zaśmiałam się szyderczo. 'wiesz co? wypierdalaj do tego swojego blond szczęścia bo ja nie mam ochoty patrzeć na twoją mordę' wrzasnęłam. nie zrobił nic więcej tamtego wieczoru. Po prostu siedzieliśmy w milczeniu, którą co chwilę przerywał mój głośny płacz. z zaszklonymi oczyma przypatrywał się ruchom moich dłoni sięgających co chwilę po malboro lub wódkę.dobrze wiedział że wystarczyło tylko jedno jego 'przestań' a ja bym posłuchała. jednak nie zrobił tego. pamiętam tylko że w pewnej chwili wziął mnie na ręce, a ja nie miałam siły nawet na najmniejsze protesty.rano obudziłam się w swoim łóżku. po nim nie było ani śladu.
|
|
|
Może nie jestem ładna jak modelki, aktorki czy piosenkarki, może nie rozumiem wielu trudnych słów, może nie mam idealnie prostych zębów i oczu, w których można się zatracić ale mam ogromne serce, które całym sobą Cię kocha.
|
|
|
włożyła słuchawki do uszu, zapaliła papierosa i wzięła telefon do ręki, zaczęła czytać wiadomości od niego. z każdym nowo otwartym sms'em, wracało coraz więcej wspomnień przez długie godziny czytała jego kłamstwa. Łzy napływały do jej oczu, z coraz większą częstotliwością. była zbyt słaba, aby usunąć, wspomnienia, którymi dławiła się co dnia. żyła przeszłością, żyła nim. pomimo tego, że kłamał.
|
|
|
nie wiem o której wstajesz rano, jaką kawę lubisz, co robisz po południami, ale jedno wiem na pewno, chcę Cię poznać i to zaraz.
|
|
|
zaczepiłam go na fejsie, więc wiem co to odwaga, dzivko.
|
|
|
mój lakier na paznokciach jest więcej wart, niż ta twoja nowa dziwka.
|
|
|
machasz tymi swoimi ' kocham Cię ' jak dziwka torebką.
|
|
|
|