 |
Chcę najebać się w środku tygodnia, mieć sylwestra w sierpniu, wychodzić na balety o 7 rano, a zajęcia mieć raz na jakiś czas. Wakacje zaczynać w styczniu, ferie w maju i mieć urodziny co miesiąc. I nie pierdol mi, że wszystko będzie wtedy nie tak. Między nami było nie tak i nie miałeś wtedy nic do powiedzenia.
|
|
 |
On nie pisał bo nie wiedział od czego zacząć. Ona nie pisała bo myślała że On nie chce z nią pisać..
|
|
 |
wiedziałam tylko, że muszę żyć dalej, muszę być silna i muszę się uśmiechać bo nikogo nie obchodzi że posypał mi się świat.
|
|
 |
Jeżeli jeszcze raz ktoś powie mi, że `będzie dobrze` , najnormalniej w świecie uderzę go w twarz raz, a porządnie. Nikt nie będzie robił mi nadziei, że się polepszy. Wolę brać życie jakim jest, a nie łudzić się, że abstrakcyjne marzenia kiedyś się ziszczą
|
|
 |
Bo nieważne co w twym życiu się dzieje wiem, że człowiek jest lepszym, gdy się śmieje i nieważne co w twym życiu się stanie musisz odnaleźć swoją drogę w tym bałaganie..
|
|
 |
To co że pamietam dokładnie zapach jego bluzy, kształt jego ust i jego czułe ramiona... Tego się nie zapomina nawet po latach... Pamiętam nawet zapach powietrza... I pierwsze twoje kocham...
|
|
 |
nie ważne ile razy upadasz ważne ile razy wstajesz i idziesz dalej
|
|
 |
Po raz pierwszy od wielu miesięcy ktoś patrzył na nią nie jak na przedmiot, nie jak na piękną kobietę, lecz w sposób nieuchwytny, jakby przenikał na wskroś
|
|
 |
Wiem, że nawet po długim czasie wcale nie będziesz mi taki obojętny jak każdemu się wydaje, wiem, że widząc Cię emocje wrócą, wiem, że kiedy na dole ekranu pojawi się wiadomość z Twoim imieniem, ciśnienie ewidentnie mi podskoczy.
|
|
 |
Za każdym razem, gdy robi się coś dlatego, że „życie jest zbyt krótkie” można być pewnym, że życie okaże się wystarczająco długie, by za to pokarać..
|
|
 |
Kiedy już myślałam, że zapomniałam o Tobie na dobre, musiałeś o sobie przypomnieć. Musiałeś przypomnieć o tym jak dobrze mi się z Tobą rozmawia. Jak bardzo za Tobą tęsknię
|
|
 |
Wiesz co chciałabym Ci powiedzieć? Nie, że Cię kocham. Ani, że nienawidzę. Bo to i tak teraz nieważne. Na każde wyjawione uczucie z mojej strony, Ty reagujesz brakiem pytań. Gdybyś mnie wysłuchał i patrzył uważnej w moje oczy, które tak uwielbiasz już dawno odkryłbyś tą prawdę. Prawdę, którą te oczy wykrzykują za każdym naszym spotkaniem... Podziękowałabym Ci. Za każdą łzę, za każdą nieprzespaną noc, za ból i tą cholerną rozłąkę. I gdybym mogła wybierać, chciałabym to przeżyc raz jeszcze, by po wszystkim usłyszeć znowu, że tak cholernie za mną tęskniłes.
|
|
|
|