Za rękę wziąć Cię i iść,
leżeć i rozmawiać, aż nastanie blady świt.
Splatani ramionami, oderwani - ja i Ty.
Bezpiecznie we dwoje, ja Ciebie ochronie.
Otoczmy się ciepłem, kiedy nadejdzie noc. // TaLLib
czasami mam dość tego wszystkiego . mam wrażenie , że wszyscy życzą mi źle i każdy ma mnie w dupie . mam ochotę wtedy wyjść z domu i już nie wrócić . zobaczyć kto na prawdę przejąłby się moim zaginięciem . ;/