|
ciepuagdyzimno.moblo.pl
Dlaczego jest tak że ktoś Cię olewa i dopiero po słowach Dlaczego nie gadamy tak jak wcześniej? znowu zaczyna się Tobą interesować? Czy bez upomnienia nikt nie zauważa
|
|
|
Dlaczego jest tak, że ktoś Cię olewa i dopiero po słowach "Dlaczego nie gadamy tak jak wcześniej?" znowu zaczyna się Tobą interesować? Czy bez upomnienia nikt nie zauważa, że zaniedbuje bliskie osoby?
|
|
|
w przedszkolu biegały za nim dwie najładniejsze dziewczynki . w czasie zabaw na dworze brały go za rączkę i zaprowadzały za wielkie drzewo wrzucając mu za koszulkę stokrotki . wszyscy inni chłopcy zazdrościli mu , że ma takie powodzenie u dziewczynek . od czasów dzieciństwa nic się u niego nie zmieniło , do tej pory biega z dwoma na raz . bo skurwielem trzeba się urodzić .
|
|
|
Szczerze? Kocham Cię, nawet nie jesteś w stanie wyobrazić sobie jak bardzo, ale naprawdę nie mam już siły by ratować to wszystko na siłę, przepraszam, chyba poległam.
|
|
|
I stanę tak pod twoimi drzwiami w białej koszulce, całej przemokniętej od letniego deszczu, z rozmazanym makijażem i zapłakanymi oczami i nie czekając aż otworzysz w końcu wykrzyczę jak cholernie mi Ciebie brakuje.
|
|
|
|
plan melanżu- najpierw jesteś odjebany, potem najebany a na końcu zajebany. :D
|
|
|
|
ej, kurwa bez kitu, ale ja za skurwysynami nie płacze.
|
|
|
- W takim razie zapraszam numer 9 do odpowiedzi ..
- A jest opcja "odrzuć zaproszenie?" ;DD
|
|
|
- Idziesz?
- Nie.
- A dlaczego?
- Bo on tam będzie.
- I co?
- I nie chcę go widzieć. Wiesz przecież, że mnie zranił. A ja nadal go kocham.
- To pokaż mu, że popełnij największy błąd swojego życia, rozstając się z tobą, że potrafisz nadal cieszyć się z życia. Zapytam więc jeszcze raz: idziesz?
- ... poczekaj, wezmę błyszczyk .
|
|
|
No bo warto się zakochać nawet chociaż na minutę. I nie ważne jaki będzie skutek. Serce wypełni uczucie.
|
|
|
zawiódł mnie dzisiaj ktoś najbliższy. ktoś komu ufałam bezgranicznie. ktoś na kim mogłam polegać zawsze.
|
|
|
' - Co tam ?
- A nudy, niedługo jadę do babci, przyjechała do mnie kuzynka,
uzależniłam się od twoich oczu, mój brat ma nową dziewczynę ,
dostałam okres i jestem przeziębiona .
- Co?!
- Mówię , że okres mam . '
|
|
|
Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie, że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni, wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj,jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz, że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony, z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa, to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć, że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.
|
|
|
|