para spaceruje po parku , nagle mija grupę emerytów . - co tam za rączkę ? weź ją do motelu i wydupcz . chłopak zakłopotany udaje , że nie słyszy . po chwili przechodzą obok budowy , skąd robotnicy krzyczą : - przestań się szlajać i weź ją w krzaki wyruchaj . chłopak jeszcze bardziej się zawstydził ale udaje , że nic nie słyszy . odprowadził ją do domu i mówi : - do jutra kochanie . na co ona : - do jutra ty głucha cioto . | net.
|