|
chyba_nie_ogarniasz.moblo.pl
Chcę być na szczycie góry chce tam łapać chmury Chcę żebyś wtedy mocno do mnie chciał się przytulić
|
|
|
Chcę być na szczycie góry, chce tam łapać chmury
Chcę, żebyś wtedy mocno do mnie chciał się przytulić
|
|
|
Agata, Aneta, Ola niby tylko imiona
Póki nie klikniesz wyślij z myślą: Boże to nie ona!
|
|
|
Ona taka zakochana, że aż odstawia jedzenie, On też, ale nie z miłości, nieporozumienie.
|
|
|
Nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu
Nie potrafię wypowiadać słów
I w milczeniu odgaduje co mógł znaczyć ruch Twoich źrenic.
|
|
|
Możesz mnie mieć więc mnie weź nie martw się o mnie
Za darmo możesz mnie zachować lub zapomnieć
Bierz co chcesz z czymkolwiek będzie Ci wygodnie.
|
|
|
Poznaj ciemne zakamarki swojej kruchej psychiki
Jestem głosem, który powtarza Ci, że jesteś nikim.
|
|
|
i spekulują swe uczucia i pragnienia,
udawana obojętność, której tak naprawdę nie ma.
|
|
|
Powieki opadały, szepty nie dały spać,
tym mrokiem otaczani modlili się do gwiazd.
|
|
|
coś go trzymało tam ale chciał pójść do niej,
po nocach śniły mu się ich łączące dłonie.
|
|
|
Obudziło się spojrzenie po chwili nastała cisza,
to spojrzenie które działało na nią jak heroina.
|
|
|
To co gdzieś tam było,
dokładnie między nimi,
to co w nich tam było,
różnili się od innych.
I to spojrzenie,
oplatające ciszą,
nikt nie był w stanie powiedzieć nic,
ich usta nadal milczą.
|
|
|
ta magia pośród nich, która nie znała granic,
ona i on oboje zostali tam sami.
|
|
|
|