 |
chujcietoobchodzi.moblo.pl
Siedzimy na dachu łapiemy garściami toksyczne powietrze zamieniamy ciszę w chichot straconych dusz.
|
|
 |
Siedzimy na dachu, łapiemy garściami toksyczne powietrze - zamieniamy ciszę w chichot straconych dusz.
|
|
 |
Zapadam się w snach na ostrej krawędzi rzeczywistości;
gorejące rany zostawia, gorejące rany koi.
|
|
 |
Oni tak słodko pachną zapachem zapadającego się poranka.
|
|
 |
Rozsypaliśmy się po drodze - nikt nas nie poukłada.
W rozsypce będziemy tkwić do końca.
|
|
 |
Patrz mi w oczy - głębiej już nie dotrzesz.
|
|
 |
- Nie zrozumiałaś mnie. - Uśmiechnął się smętnie pod nosem, wyrzucając z siebie to stwierdzenie.
Przymrużył oczy, - jego grynszpanowe tęczówki błyskały w figlarny sposób, kiedy wpadał w zamyślenie - wydął policzki, a dłonie splótł ze sobą.
- Wybacz.
Machnął jedynie ręką.
- Zrozumienie, mimo iż odgrywa istotną rolę, nie jest ważniejsze od twojej obecności.
I ona uśmiechnęła się pod nosem.
|
|
 |
|
Nie potrzebowałam budzika. Teraz Jego zapach budził mnie każdego dnia.
|
|
 |
i to, ze kiedys moglam o Tobie aby pomarzyc.. a teraz mam Ci na wyciagniecie reki...
|
|
 |
Spółdzielnia,
Ogarnijsie.pl dzieciaku, ajajaj
|
|
 |
Wy wolni ludzie chodź cię za mną,
Życie nie bajka, a czysty hardcore,
Zycie to walka, sam sprawdź czy warto,
Trzeba walczyć, nie ma nic za darmo,
Razem damy radę to ogarnąć,
|
|
 |
Daj mi bletke, daj mi staf, daj mi bit, a dam Ci rap.
|
|
|
|