|
chokoreeto.moblo.pl
Rozdarta na kawałki nie mogę zaprzeczyć nie mogę udawać.
|
|
|
Rozdarta na kawałki, nie mogę zaprzeczyć, nie mogę udawać.
|
|
|
Nie porównuj mnie do anioła - On nie ma nauki, gorszych dni, okresu i problemów z nieodwzajemnioną miłością!
|
|
|
-na czym polega twój problem z alkoholem?
- Nie mam problemu z alkoholem.
- Pijesz.
- Tak, piję, ale nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z tobą.
|
|
|
a może?
a jeśli?
a gdyby?
a może nie?
a jeśli nie?
a gdyby nie?
a jeśli tak?
co jeśli nie?
bo gdyby tak,
to my już nie.
|
|
|
prosiłam Boga o chwilę spokoju
nie o to,żeby mi Ciebie zabierał.
|
|
|
'ktoś kiedyś powiedział, że wystarczą spuszczone spodnie i chwila nieuwagi, by ktoś dobrał
się nam do dupy. To prawda. Wystarczy zaufać na chwilę, by ktoś to wykorzystał na naszą,
dosyć bolesną niekorzyść.'
|
|
|
kłamałeś . kłamałeś mówiąc że będzie dobrze, kłamałeś mówiąc że kochasz , kłamałeś na każdym kroku . kłamałeś cały czas i kłamiesz dalej . powinieneś być k.urwa pier.dolonym prezydentem !
|
|
|
zastanawia mnie tylko jedna rzecz. dlaczego wolisz smak nikotyny od moich ust. to przecież ja miałam Cię uzależnić...
|
|
|
` na miłość mówię teraz pull up don't come again
|
|
|
Nie polewaj, nie dmuchaj, gdy miłość się pali.
|
|
|
chcę , żeby wróciły momenty , w których byłam dla ciebie ważna choć przez moment . chcę , tak jak tamtej imprezowej nocy , abyś podbiegł do samochodu w którym siedziałam i przy swoich kumplach poprosił mnie do tańca z szarmanckim uśmiechem i iskierkami w oczach , które dla mnie były widoczne mimo egipskich ciemności na parkingu . chcę znowu z udawaną ociężałością iść z tobą w stronę parkietu trzymając się za ręce , mimo to , że twoja laska pojechała do domu kilka minut wcześniej . chcę , żebyś przekrzykując muzykę powiedział mi , że Ci na mnie zależy . ja znowu odpowiem , że nie chcę się wiązać , a Ty przerywając mi w pół słowa powiesz , że liczy się tu i teraz . poprosisz , żebyśmy się zabawili i zaraz zapewnisz , że w szkole zapomnimy o tym , co się tutaj stanie . kurwa chce tej miłości . tej " miłości na chwilę " . na czas trwającej piosenki .
|
|
|
na kolejnej , nudnej lekcji organizacyjnej wszyscy byli przymuleni - chłopacy siedzący z tyłu ze słuchawkami w uszach , inni prawie chrapali z głową na ławce , a ja siedziałam podparta na łokciu wpatrując się tępo w tablicę . po 30-minutowym monologu dotyczącym przedmiotowego systemu oceniania , nauczycielka wstając z krzesełka spytała : - ktoś ma jakieś pytania ? . - uniosłam energicznie rękę w górę . po wskazaniu przez nią mojej osoby zapytałam patrząc w Twoją stronę : - pani profesor , co to jest miłość ? - i w tym momencie poczułam na sobie wzrok wszystkich w klasie . nie , jednak nie wszystkich . ty nadal siedziałeś w tej samej pozycji . słyszałam tylko twoje ciche prychnięcie pod nosem . to była cała , konkretna odpowiedź , którą usłyszałam , i która zastąpiła mi wszystkie zbędne słowa .
|
|
|
|