|
chocolate15.moblo.pl
Bądźmy jednością kochanie tak kurwa dla satysfakcji. 72sekundy
|
|
|
Bądźmy jednością kochanie, tak kurwa dla satysfakcji. // 72sekundy
|
|
|
znam Go tak krótko, a w Jego ramionach czuje się bezpieczniej niż kiedykolwiek.
|
|
|
Dzień dobry, kocham Cię ♥ !
|
|
|
po jego śmierci? wszystko stało się takie nijakie jakby zapanowała nicość. nic nie miało sensu , nic nie sprawiało przyjemności. wstawałam rano mając kompletnie wyjebane na szkołę , w wielkim dresie i nieogarniętymi włosami przesiadywałam do samego południa , wszyscy nagle zaczęli się mną interesować, wszyscy próbowali mnie ogarnąć . dla mnie nic nie miało znaczenia , tłumaczyłam sobie , że po co mam normalnie żyć skoro bez niego moje życie nie ma sensu . w końcu musiałam iść do szkoły , ciągłe pytania jak się trzymam i spojrzenia w moją stronę nie pomagały mi. czułam się jak jakiś odludek, który zrobił coś strasznie złego i nie zatrzymał go przed tym całym zdarzeniem. musiało minąć sporo czasu bym sobie to wszystko poukładała od nowa, ale udało się, nie zapomniałam o tym wszystkim, to jasne.. ale znowu potrafię się cieszyć każdym nowym dniem, chociaż wspomnienia nadal wracają zbyt często.
|
|
|
żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już. /Pezet.
|
|
|
tylko popatrz w jak krótkim czasie doprowadziłeś mnie do tak ogromnego uzależnienia od siebie . | dzyndzel ♥
|
|
|
i wiem kurwa, że nawet jeśli będzie miedzy nami źle ja pójdę za Nią w ogień, stanę za Nią murem i przyjebie każdemu kto będzie próbował ją zranić. | paulysza
|
|
|
znajoma? zapyta, jak nam się układa, ile to już jesteśmy ze sobą, ewentualnie poruszy rozkminę o tym, jak koleś całuje. mama wygłosi tradycyjną formułkę o zabezpieczeniu. a przyjaciółka - po prostu zapewni, że gdyby coś się spieprzyło, cokolwiek, zawsze będzie
|
|
|
nie masz pojęcia o tym, jak serce może wykurwiście napierdalać, omal, co nie wyskakując z piersi, gdy kogoś kochasz.
|
|
|
czuję cię w każdym milimetrze mojego ciała ♥/kawazbitasmietana
|
|
|
w Jego uśmiechu było coś niesamowitego. w spojrzeniu jakaś prośba, która mówiła do mnie tymi iskierkami w źrenicach. 'chcę miłości' - szeptały ku mnie cicho, a ja uciekając wzrokiem w bok, zamykałam serce, wciąż pokryte gipsem po ostatnim złamaniu.
|
|
|
|