|
cheeryup.moblo.pl
Nie mogę być z Tobą ale obiecaj że zaprosisz mnie na swój przyszły ślub. Obiecaj że wyjdziesz za mnie.
|
|
|
- Nie mogę być z Tobą, ale obiecaj,
że zaprosisz mnie na swój przyszły ślub.
-Obiecaj, że wyjdziesz za mnie.
|
|
|
Potem pyta, czy może mnie pocałować.
Zazwyczaj nie lubię tego pytania.
Po prostu całuj - zawsze myślę.
|
|
|
Zamknąć burdele!
Otworzyć serca!
|
|
|
Przytulanie wytwarza hormony szczęścia,
które powodują zanik agresji interpersonalnej i spowalniają
proces starzenia się komórek.
Przytulisz mnie?
|
|
|
Stała naprzeciw niego i namiętnie spoglądała w jego oczy.
Miłość jaką czuła w sobie była tak mocna i potężna,
że ciężko było jej ją ukryć. Objęła go rękami i zaczęła całować,
jak nigdy nikogo jeszcze nie całowała.
- Co to było? - Zapytał.
- Atak morderczych całusków - Odparła.
|
|
|
Maczając kostki cukru w zimnej już kawie, chrupała je raz za razem.
Brakuje jej miłości, a mówią, że miłość jest słodka.
Może wystarczy taki marny substytut?
|
|
|
Nikt nie ma na własność zachodu słońca,
który zachwycił nas pewnego wieczoru (...)
Tak samo jak nikt nie może mieć na własność pochmurnego popołudnia i deszczu
dzwoniącego o szyby, ani spokoju, jaki roztacza wokół śpiące dziecko,
ani tez magicznej chwili, gdy fala morska rozbija się o skały.
Nikt nie może mieć na własność tego, co na Ziemi najpiękniejsze,
ale każdy może to poznać i pokochać.
W takich chwilach Bóg objawia się ludziom. Nie jesteśmy panami słońca,
ani wieczorów, ani fal, ani boskiego objawienia,
bo nie jesteśmy panami samych siebie.
|
|
|
Najgorzej jest w momentach, w których siedzisz,
jesz tonami czekoladę, wypalasz milion papierosów i trzymasz w dłoniach telefon
z nadzieją na jakikolwiek odzew od kogokolwiek.
To się nazywa samotność, której nie jesteś w stanie przezwyciężyć.
Włączasz tę samą piosenkę po raz setny
i nie widzisz sensu w kilku następnych godzinach, czasami nawet i dniach.
|
|
|
Bo ja cię kurwa kocham,
jak Julia Romea!
|
|
|
Zobaczyła Go
i uśmiechnęła się.
Uśmiechnęła się
całym sercem..
|
|
|
Ej książe!
Pójdziesz ze mną tą samą drogą?
|
|
|
Bądźmy realistami,
żądajmy niemożliwego.
|
|
|
|