|
cheeryup.moblo.pl
a pamiętasz jak wspólnie piekliśmy szarlotkę? ja cała upaprana od mąki Ty cały od lepiącego karmelu. w powietrzu tańczył cynamon niewinne osiadający na nasze powieki. p
|
|
|
|
a pamiętasz jak wspólnie piekliśmy szarlotkę? ja cała upaprana od mąki, Ty cały od lepiącego karmelu. w powietrzu tańczył cynamon, niewinne osiadający na nasze powieki. pamiętasz, kiedy niecierpliwie siedzieliśmy przed piekarnikiem, czekając aż ciasto będzie gotowe? kiedy dostawaliśmy szału, nie mogąc znieść cudownego jabłkowego zapachu. wziąłeś mnie wtedy na ręce. zaniosłeś do sypialni, i kładąc na łóżko jak kilkuletnie dziecko powiedziałeś, że szarlotkę kochasz prawie równie mocno jak mnie. ja udając obruszona, czekałam na przeprosiny. właśnie wtedy zacząłeś całować mnie po karku, a moje nozdrza drażniły ziarenka cukru. doskonale pamiętam, kiedy ubierałam się i pędem biegłam do piekarnika, żeby udało się uratować nasze ciasto miłości o którym zapomnieliśmy. porównywałeś je do naszego związku. stwierdziłeś, ze w niego trzeba włożyć równie dużo miłości i obiecałeś, ze jego nigdy nie pożresz z taka premedytacja jak swojego kawałka.
|
|
|
|
To dziwne uczucie gdy siedzisz z zupką chińską w jednej ręce, z laptopem na kolanach, w tle leci smętna muzyka a Ty czytasz wpisy na moblo. W pewnej chwili dochodzisz do profilu mega utalentowanej osoby i czytasz. Zagłębiasz się w te myśli, po czym czujesz się tak jakby Ona pisała właśnie o Tobie, jakby Ona znała cały Twój życiorys, każdą chwilę i miłość jaką Go darzysz. Dziwne ale gdy zdasz sobie sprawę, że Jej się nie udało i z Tobą może być tak samo - uczucie przeobraża się w ból, bezsilność i nicość.
|
|
|
|
Usiadłam przy stole, zapaliłam trzy malutkie świeczki, włożyłam słuchawki w uszy, słuchając Pezeta - rozmyślałam. I wiesz co? Wcale nie płakałam, żadna łza nie popłynęła, policzki były suche a wargi nie pozagryzane. I myślisz, że radzę sobie bez Niego? Wcale sobie nie radzę - po prostu udaję, że już jest dobrze. Przecież zawsze świetnie mi wychodziło odgrywanie ról w teatrze. Ale teatr to nie życie - często zdarza mi się mylić pojęcia, za często.
|
|
|
|
Brakuje mi lata, burzy i tego jak podczas deszczu tańczyłam na przystanku stojąc na ławce i kompletnie nie przejmując się tym, że jestem cała mokra i rozmazana. Skakałam na boso po ławce i miałam wszystko gdzieś. Tak... Byłam wtedy szczęśliwa, to na pewno.
|
|
|
|
Księżniczka nabrała pewności siebie i kopnęła księcia w dupę
|
|
|
|
A jak mnie nie będziesz kochać to przyjdzie do Ciebie serduszkowy potworek i Cię zje ! / ciamciaramciaa
|
|
|
|
Kiedy na zegarze wskazówki wskazywały dwadzieścia minut po drugiej rozległ się dźwięk nadchodzącego sms-a. Wiadomość wywołała niekontrolowany uśmiech i szybsze bicie serca dziewczyny. Zgodnie z prośbą zawartą w sms-ie szybkim krokiem podeszła do okna. Przykładając nos do do szyby ujrzała jego. Stał w blasku kilkuset małych świeczek, z których wcześniej ułożył przeogromny napis. "Kocham Cię ! " / ciamciaramciaa
|
|
|
|
Kocham śledztwa, które przeprowadza moja mama, kiedy po wejściu do domu moje ubranie przesiąknięte jest dymem nikotynowym. Nawet na komendzie nie zadają tak szczegółowych pytań. / ciamciaramciaa
|
|
|
|
Będę kochać Cię w poniedziałek, Ty będziesz ranił mnie we wtorek, zabiję Cię w czwartek jeśli nie zatrzymasz mnie w środę. Wybaczę Ci w piątek. Ponownie zobaczymy się w sobotę, zapomnę wszystko w niedzielę.
|
|
|
Umieram z bólu, z niepokoju o Ciebie, z miłości, z tęsknoty, ze wszystkiego po kolei, a Ty..
|
|
|
Debilu - dla Ciebie zrobiłabym wszystko: wzięłabym do ręki pająka, spała sama w lesie, chodziła boso po szkle, wspięła na Mount Everest, zjadła pietruszkę, złapała krokodyla, wyplotła sobie wianek z cierni... Wiesz co jest najśmieszniejsze? To, że Ty nawet o tym nie wiesz... /
fuckloveforever
|
|
|
Kocham Cie, ogarnij to w końcu.
|
|
|
|