Kiedy miałem 9 lat, ojciec dał mi sokoła. Miałem go uczynić poslusznym. Miałem go oślepić, ale nie mogłem sie na to zdobyć. Zamiast tego głaskałem go, aż mi zaufał. Całkowicie go oswoiłem. Dumny pokazałem go ojcu, spodziewając sie pochwały. A On powiedział: Kazałem Ci uczynić go posłusznym, a Ty nauczyłeś go kochać. Nie oswoiłeś go, lecz osłabiłeś. / Dary Anioła: MIasto kości
|