|
cartrina.moblo.pl
http: www.youtube.com watch?v=zkchd5BNveM Pomyliłam się...
|
|
|
Ginę za zakręcie własnej świadomości. Joluśś...
|
|
|
Zatrzymam czas na kilka małych, za to jak bardzo bezcennych sekund i z Twoich ust ułoże uśmiech. Gdy czas wróci do normalności zapamiętasz ten moment, bo jestem wyjątkowa. Joluś...
|
|
|
Pewnego przyjaciela poznaje się w niepewnych sytuacjach. Joluś...
|
|
|
JESIEŃ - to piękne wspomnienia wracające bez mojej zgody. Na próźno błądzę myślami, że to samo minie. To zostanie na zawsze w mym sercu, krótkie szczęście, które trwało chwile. Nie umiem iść już dalej. Wspomnienia zostawiają ślad po osobie, którą kochałam i może nadal kocham. Zadaje ból z potężniejszą siłą nie mając zamiaru się mi poddać. Wiem tylko tyle; NIE PREZTRWAM TEJ JESIENI. Joluśś... -,-
|
|
|
Nigdy nie zna się człowieka do końca. Joluśś...
|
|
|
A jednak - życie zawiodłam się na Tobie, nawet nie wiesz jak bardzo. Cisza! Nie pomoże Ci to. Nie ukrywaj się. Popatrz jak wygląda teraz mój charakter, jaka jestem, kim jestem?? Co ze mną zrobiłeś!!
Czy to źle? - pyta życie. [Odpowiem tylko masakra z milionem łez na policzku!! ;(] Joluśś.;(ech.;(
|
|
|
I co by tu więcej dodać... ;(
|
|
|
Życie mnie przerasta, cisza dołuje, ból uniża, serce przywołuje do rozsądku , uczucia marzą, rozum płonie.... i jak tu istnieć w takim bałaganie? Podnosząc się ku górze zdobywam cel, szybkie zmiany dobra na zło - zła na dobro w platoniczny sposób ZABIJA istote ludzką na nieprzewidywalny stan. A gdzie podziała się harmonia? Zagineła w tym wrzasku poplątań. Joluśś...
|
|
|
Zanim coś mi powiesz, przemyśl to wcześniej kilkakrotnie. Zanim coś usłyszysz, nie bierz tego na poważnie tylko to rozpacz. Nie wierz pięknym słowom. One są złudzeniem dla serca i jego uczuć. Myśl ale logicznie i na powaznie. Joluśś...
|
|
|
Spoczęła w cichym kącie, tam się rozpłakała, dłonie w swetr schowała, głową gwałtownie obracała; atak strachu kolejny raz w życiu doświadczała. [To o mnie... i jest jeszcze coś... nie powiem] ;/ Joluś... ://
|
|
|
Codzienne udawanie uśmiechu, bycie szczęśliwą... Rutynowy ból. Zbyt dobrze pojęłam ten system. *** Może jakieś zmiany w końcu? * Taaa, może. -- 9h ; żyletka, płacz, samotność, cierpienie. 7h ; udawania. 23.00; sen. - BRAK KRCYCIA SIEBIE SAMEJ. Max. 6h 30min. WYSTARCZY!
|
|
|
|