|
carincia.moblo.pl
Prosiaczek: Nic nie pamiętam byłem młody i głupi to wina społeczeństwa! xD
|
|
|
Prosiaczek: "Nic nie pamiętam, byłem młody i głupi, to wina społeczeństwa!" xD
|
|
|
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...
- Co Prosiaczku...?
- Nic - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę
- Chciałem się tylko upewnić czy jesteś...
|
|
|
kompletnie nic nie może opisać mojego obecnego stanu . dodam tylko , że nie mam na nic siły , chce mi się płakać i leże słuchając jednej piosenki . bajer
|
|
|
w filiżance kawy szukam kolorów życia !
|
|
|
-Mówiłam Ci, że będziesz przez niego cierpieć.
-Mówiłaś. A ja jak zwykle nie słuchałam, bo patrząc w jego oczy widziałam cholerną miłość, gdy na mnie spoglądał.
-Nie widziałaś. Chciałaś widzieć...
|
|
|
Przechodząc na korytarzu szkolnym walnęłam Cię z całej siły z bara, mało się nie przewróciłeś i chyba się lekko zdenerwowałeś wykrzykując ' masz kurwa jakiś problem?' zaśmiałam się i odpowiedziałam ' tak - żyjesz.'
|
|
|
-Dlaczego sama do niego nie zadzwonisz ?
- Bo pomyśli ze mi zalezy .
- Ale Tobie przecież zależy .
- I co ? Niech myśli, że nie
|
|
|
Patrzysz na Niego z daleka, Jego uśmiech sprawia, że i Twoja podświadomość promienieje. Pragniesz by był Twój, by choć na chwilę podszedł. Wyobrażasz Sobie jak w tym momencie twoje serce bije mocniej. Opowiadasz Mu jak przez te lata starałaś się, chciałaś, żeby Cię zauważył. I nagle Twoje plany psuję ktoś. Piękna brunetka, w ślicznej sukience w grochy. Piękna brunetka, która tuli na powitanie 'Twojego chłopaka'. A Ty czujesz się jak po upadku z 20 piętra. Skutecznie wyrwana z marzeń, próbujesz wmawiać Sobie, że go nie kochasz,że jest tylko kolegą z osiedla.
|
|
|
Wielu facetów mi się podoba. kilkunasty mnie kręci. na widok niewielu zapiera dech w piersiach. w paru podoba mi się och niezwykła osobowość, a w kilku innych zabójcze spojrzenie. jednak kochać mogę Tylko jednego, i nie wiadomo czemu ale padło na ciebie.
|
|
|
trzeba mieć talent, żeby umieć tak wszystko idealnie spierdolić.
|
|
|
Od kilku dni chodziła niewyspana, zmęczona, oddalona od rzeczywistości. Przechodząc szkolnym korytarzem z przyjaciółką, wpadła na chłopaka, który od zawsze jej się podobał. Spojrzała na niego i jak gdyby nigdy nic przeprosiła i poszła dalej. Zobaczyła, że przyjaciółka wpatruję się w nią z niedowierzaniem. –Co? – Nie zauważyłaś, kto to? – Och jasne, że zauważyłam. Po prostu dałam sobie spokój. Częściej rozmawiam z nim w snach niż w realu, więc, po co to ciągnąć? – właśnie to chciałam usłyszeć.
|
|
|
|