|
caribah.moblo.pl
Jesteś zbyt wysoko by zobaczyć mnie leżącą tam na dnie.
|
|
|
Jesteś zbyt wysoko, by zobaczyć mnie, leżącą tam na dnie.
|
|
|
Ona ma ten rodzaj spojrzenia, który przełamuje grawitację. Świetnie gotuje i ma idealną figurę. Jest najlepszą uczennicą w klasie i ma idealną, kochaną rodzinę. Ma zajebistych przyjaciół. Oh, czyż ona nie jest wspaniała? Ona praktykuje Tai Chi i zawsze nad sobą panuje. Ona to więcej, niż zasługujesz. Ona jest po prostu o niebo lepsza ode mnie!
|
|
|
W każdej bajce jest książę i księżniczka. I czarny charakter. Ale każda się szczęśliwie kończyła. A nie słowami, których wcale nie chcieliśmy powiedzieć.
|
|
|
Przytul mnie. Przytul mnie mocno. Tak, że naprawdę zatracę się w twoich ramionach. Tak, że wreszcie życie nabierze barw. Tak, że to o tobie będę myśleć po nocach.
|
|
|
Dla ciebie pobiegłabym na drugi koniec świata. Obcięłabym paznokcie, więc by cię już nie raniły. Zrezygnowałabym nawet z przyjaciół. Zaczęłabym interesować się samochodami i kibicować Arsenalowi. Przefarbowałabym się na blond, jeśli wolisz blondynki. Nauczyłabym się francuskiego, jeśli ci się podoba. Gdybyśmy tylko byli razem... Ale nie będziemy. Ale nie będziemy!
|
|
|
Jestem pewna, że ona nie całuje tak jak ja. Chociaż w jednym ją przegoniłam.
|
|
|
Ale przecież to prawda. No i na co kłamiesz? Wolisz tego blond pustaka. Ale spokojnie. Nie zabiję się, nie umrę. Poradzę sobie.
|
|
|
To nie jej winą, że jest taka irytująca. Ale każde słowo, jakie wypowie, doprowadza mnie do szału. Ty wymawiasz jej imię co dwadzieścia sekund, a kiedy dociera to do mnie, ciebie to nawet nie obchodzi. Przy jej wypchanym staniku wypadam mizernie. Dlatego w zasięgu twoich oczu jestem niewidoczna. Ale musisz wiedzieć, że małe rzeczy też się liczą. Lepiej trzymaj nogi na ziemi.
|
|
|
Quando menos piensas, SALE EL SOL ~ Kiedy najmniej się spodziewasz, słońce wychodzi.
|
|
|
Kobieta wymaga wszystkiego od jednego mężczyzny. Mężczyzna wymaga jednego od wszystkich kobiet.
|
|
|
Przytulasz mnie i mówisz "wszystko będzie dobrze". Całujesz mnie delikatnie w głowę. Ja ocieram łzy, patrzę ci w oczy i szepcę "dziękuję". Wtedy ty zabierasz mnie do domu, specjalnie dla mnie kupujesz czekoladę i wygłupiasz się, żeby tylko mi poprawić humor. Potem wieczorem szepczesz mi do ucha po hiszpańsku. Ja zamykam oczy. Siedzę przez laptopem słuchając muzyki latynoskiej, popijając coca colą. Zdaję sobie sprawę, że to tylko moje fantazje i ocieram łzę. Nikt mnie teraz nie przytuli, nikt nic nie powie. To cholernie boli. Nie otwieram tego czerwonego pudełeczka i cieniutkim, ostrym kawałkiem metalu bez powodu.
|
|
|
Cholera, mieć takiego faceta w łóżku co noc...
|
|
|
|