|
capibara.moblo.pl
Jeśli by płacili za obgadywanie każdego kogo spotkasz na swojej drodze lub za wymyślanie na jego temat nie stworzonych historii byłabyś miliarderem.
|
|
|
Jeśli by płacili za obgadywanie każdego kogo spotkasz na swojej drodze, lub za wymyślanie na jego temat nie stworzonych historii, byłabyś miliarderem.
|
|
|
patrząc na siebie z daleka mamy więcej tematów niż idąc koło siebie, stykając się ramionami. cisza boli.
|
|
|
n i e p r z y z w y c z a j a ć s i ę . .
|
|
|
Otacza mnie przeszłość, a mój uśmiech wplątuje się w cudze historie. Ja też chcę mieć historie, taką, którą sama mogę kształtować.
|
|
|
dopiero kopiąc na ulicy kasztany, uświadamiam sobie, że lato się kończy.
|
|
|
Nie umiem wygrać ze sobą. Co za żałosna sytuacja.
|
|
|
im bardziej pragnę szczęścia tym więcej płaczę
|
|
|
I trzymaj mnie w ramionach aż policzę do trzech : jeden,dwa,dwa.. dwa.
|
|
|
za każdym razem kiedy słyszę dźwięk przychodzącej wiadomości modle się by była od Ciebie: "hej! znajdziesz dziś dla mnie trochę czasu piękna?" niestety, koleżanka zaprasza na grilla, znów wygrałam ileś tysięcy złotych czy samochód, ja wolę popołudnie z Tobą...
|
|
|
największa radość jest wtedy, gdy nic, ani nikt, jej wcześniej nie zapowiada
|
|
|
Codzienne spacery, co weekendowe imprezy, poranne kace, wieczorne rozmowy, godziny tzn 'bani', bóle brzucha spowodowane nadmiarem śmiechu, podniesione do góry kąciki ust, oczy pełne szczęścia . Tylko tyle, a może aż tyle wystarczy by wiedziała, że życie jest piękne. Paczka przyjaciół, zimne piwo i dobiegające uszy wszystkich dookoła dźwięki błogiego, szczerego śmiechu, który wyraźnie wskazuje na to, że ktoś tu jest szczęśliwy.
|
|
|
Przytulę się do Ciebie w słoneczny dzień, Wtedy samotność, odejdzie w cień. Z całuję smutek z Twego czoła, mroczny. Usunę z Twoich oczu, cień widoczny. Poproszę o miłość. Przytulę się do Ciebie w wieczór chłodny. Pocałuję policzek od łez moich mokry. Musnę Twoje usta, zaciśnięte w milczeniu, Spojrzę w szare oczy, w nagłym pragnieniu. Poproszę o miłość. Przytulę się do Ciebie w noc księżycową, Obudzę uczucie, wraz z nadzieją nową. Wtulę twarz w Twoje dłonie kochane, Zmęczone powieki pocałunkiem zamknę. Poproszę o miłość. Przytule się do Ciebie, świtem szarym, Powiem, że jesteś moim światem całym. Powiem, że tylko Ciebie widzę, Powiem, że odejdę jeśli Cię krzywdzę. Poproszę o miłość.
|
|
|
|