|
canbelieveme.moblo.pl
Mam ochotę usiąść na szczycie jakiegoś wysokiego budynku z nogami wywieszonymi za jego brzegi i tak przypadkiem pochylić się do przodu.
|
|
|
|
Mam ochotę usiąść na szczycie jakiegoś wysokiego budynku z nogami wywieszonymi za jego brzegi i tak przypadkiem pochylić się do przodu.
|
|
|
I po co się starać? Po co planować, tęsknić, wracać? Po co, skoro później się okazuje, że nikt na Ciebie nie czeka?
|
|
|
Kolejny poranek kiedy powinnam dostać pochwałę, że nadal żyję. Nie zagłodziłam się, nie utopiłam w wannie, nie wzięłam nic na sen i nie zapiłam tego wódką. Nie zapiłam się tak ogólnie, nie wlazłam pod pędzący autobus. Kolejny poranek kiedy moi przyjaciele i mój psychiatra powinni przysłać mi wielki bukiet kwiatów z karteczką : Jesteśmy dumni, że sobie radzisz!
|
|
|
Nie jestem w stanie opisać tych wszystkich samotnych nocy, litrów przelanych łez i piekącego bólu w sercu. nie tylko w sercu, to był ból przeszywający na wskroś każdy milimetr sześcienny mojego ciała, każdy skrawek duszy.
|
|
|
"Pytasz co u mnie? trochę się pozmieniało. Swoje rozwalone życie powoli układam w całość."
|
|
|
Ogarnij mnie. Tak po prostu wylecz mnie z siebie.
|
|
|
Nigdy o nic nie prosiłam. Myślałam, że nie potrzebuję niczyjej pomocy, obecności, uczucia. Jednak w tej chwili widzę w jak wielkim byłam błędzie. Tak więc błagam, nie odchodź, bo wiem, że bez Ciebie nie dam rady.
|
|
|
Płytki chodnikowe okazały się całkiem dobrym miejscem do płaczu. Były zimne jak Ty. Spękane jak moje serce. Brudne jak nasza miłość. Tak. To idealne miejsce.
|
|
|
Nabrała dystansu do niektórych problemów, jaśniej widziała wiele spraw.
|
|
|
Bezpieczeństwo. Czternaście liter ukrytych tylko w Twoich ramionach.
|
|
|
Tego wieczoru sama oglądała księżyc a w pokoju były z nią tylko nocne owady i błąkające się myśli. To taki stan, że idziesz ulicą i modlisz się, żeby ktoś w Ciebie wjechał.
|
|
|
Zranił ją tak mocno, że żaden już następny mężczyzna nie mógł jej dostać bez ponadludzkiego wysiłku.
|
|
|
|