|
byljakmglaniewidzialnytajemniczy.moblo.pl
I nie powiesz mi teraz że nigdy Cię nie kochałam. Nie powiesz mi teraz że nigdy nie błagałam abyś przestał. Nie powiesz mi że przez Ciebie nie cierpiałam . Przy tob
|
|
|
I nie powiesz mi teraz, że nigdy, Cię nie kochałam. Nie powiesz mi teraz, że nigdy nie błagałam, abyś przestał. Nie powiesz mi , że przez Ciebie nie cierpiałam . Przy tobie czułam się jak na chaju , jak latające gówno pachnące szczęściem ze skrzydłami na dupie. A Ty, swoim zachowaniem to wszystko zniszczyłeś . Pierwsze co robiłeś to leciałeś do koleżanek. Coraz częściej miałeś mnie w dupie . A ja ? A ja co ? Stałam jak głupia myśląc , że to minie . Miałam taką nadzieję. Miałam. Teraz muszę wyrwać te uskrzydlające coś wyrastające znikąd . Teraz muszę zapomnieć . / byljakmglaniewidzialnytajemniczy
|
|
|
i wytłumacz mi .. dlaczego nawet nie napiszesz ? ;cc / byljakmglaniewidzialnytajemniczy
|
|
|
cieszę się, że coś, co robię dla Ciebie jest w moich rękach .. lecz jednak boję się, że to spartaczę.. staram się jednak wiązać supełki najdokładniej jak potrafię . mam nadzieję, że z każdym jednym moje uczucie pogłębi się, a Ty swoje znajdziesz . / byljakmglaniewidzialnytajemniczy
|
|
|
|
W beszczelny sposób wykorzystywał te swoje kurewsko słodkie oczka.
|
|
|
|
zrób makijaż , załóż szpilki , rozpuść włosy , ociekaj zajebistością i przejdź obok niego . niech skurwysyn poczuje co stracił .
|
|
|
|
czasami przychodzą takie momenty, kiedy wspominam każdą chwilę z przeszłości spędzoną właśnie z Nim. zaczyna brakować mi tego głosu, choć tak naturalnie zwykły dźwięk to ponad wszystko jest ulubionym. brakuje mi uśmiechu, który pozostawił jedynie na niezliczonych wspomnieniach, zatrzymanych na niby błahych kadrach. brakuje mi tych wakacyjnych dni spędzonych gdzieś na placach, na podwórku czy osiedlu, kiedy siedząc w promieniach słońca, tworzyliśmy wspólną przyszłość zamieniając ją w realne marzenia. | endoftime.
|
|
|
i jaram się każdym gestem, każdym spojrzeniem, uśmiechem i dotknięciem ;** / byljakmglaniewidzialnytajemniczy
|
|
|
ciepło Twych rąk znów na mych biodrach ; )) / byljakmglaniewidzialnytajemniczy
|
|
|
bo, gdy dziś obok mnie stałeś czułam się jak w niebie . a gdy s*ka do Ciebie podeszła myślałam, że podejdę i jebnę . / byljakmglaniewidzialnytajemniczy
|
|
|
stare piosenki ;D Bomfuck MC's - Freestyle ; )) wspomnienia ;p
|
|
|
|
-Coś się stało?-usłyszała delikatny głos swojego chłopaka.Po czym pokiwała przecząco głowę przytulając się do niego z całych sił-Bo zaraz mnie udusisz- powiedział śmiejąc się lecz ona tylko zamknęła oczy.Czuła jego dłonie na swoich plecach i jego oddech na szyi.Nie był świadomy tego co ona przeżywa,tego co czuła i czego doświadczyła kilka dni temu.Myślała,że go kocha,że po 2 latach w końcu odnalazła szczęście i ze tak już będzie trwać wiecznie.Łzy spływały po jej policzku mając przed oczami scenę,którą chciałaby wymazać.Wrócił.Znów wrócił przewracając cały jej świat.Mówił,że żałuję,że tęskni,że wciąż kocha.Dotykał,szeptał,całował.W końcu uległa.Nie wie w którym momencie to zrobili,w którym momencie mu się oddała,ale tak bardzo tego pragnęła.Gdy się obudziła juz go nie było.Zostawił jej tylko karteczkę:"Przepraszam.To nie to.Pomyliłem się".Wybuchła histerycznym płaczem wciąż będąc w objęciach chłopaka nieświadomego,że go zdradziła lecz kochał.Z całego serca ją kochał..|| pozorna
|
|
|
|
Wybiegła z domu trzaskajac drzwiami krzycząc w myślach-cholera spóźnię się!-Biegła ile sił w nogach ledwo łapiąc oddech.Co chwilę potracała przechodniów rzucając im niemy uśmiech i biegła dalej.W końcu znalazła się w parku,w którym się z Nim umówiła.-uff,zdążyła-rzekła i usiadła na ławce.Szybko nałożyła błyszczyk,poprawiła włosy i czekała na jego przyjście.Czekała 10-35 minut rozglądając się wokół,jednak prócz pary staruszków nikogo nie dostrzegła.W głowie zaczęła układac różne scenariusze bojąc się,ze coś się stało.Zapomniał?Miał wypadek?Czy moze nie chciał mieć z nią już nic wspólnego.Myśląc nad tym wstała i ruszyła przed siebie.Pojawiła się łza,później kolejna.Kochała,tęskniła i łudziła się,że to miłość.Nagle poczuła na ramieniu czyjąś dłoń.Wystraszona odwróciła się widząc Jego brązowe oczy i uśmeichniętą twarz-Wybacz,ale starszy pan wykłócał się o ostatnią różę-powiedział wskazując długą roślinę trzymaną w dłoniach-I kocham Cię-dodał ocierając jej łzę..|| pozorna
|
|
|
|