|
byljakmglaniewidzialnytajemniczy.moblo.pl
rozmowa z chłopakiem o rocznicy która odbyłaby się za 10 5miesiąca.. I to on zaczął ten temat.. On takie zimny chamski jak to inni go opisują .. Ma w sobie wiarę
|
|
|
rozmowa z chłopakiem o rocznicy, która odbyłaby się za 10,5miesiąca.. I to on zaczął ten temat.. On, takie zimny, chamski, jak to inni go opisują .. Ma w sobie wiarę, ponieważ obydwoje wiemy, że ten związek nie przetrwa mojego wyjazdu do szkoły.. obydwoje to wiemy, jednak nie dopuszczamy do siebie tej myśli.. Jeśli tylko będę chciała, mogę wyjechać z nim za granicę .. Dziękuję, że o mnie myśli.. Dziękuję, że tak o mnie myśli.. / byljakmglaniewidzialnytajemniczy
|
|
|
Kto wie jak się czuję, co teraz czuję.. ? Nikt, tego nie wie nikt.. Nawet Ty. Mówiąc o tym mam nadzieję, że kiedyś zbliżysz się tak, że będziesz wiedział jak się czuję nawet jak będę oddzielona o te kilka set kilometrów... Chcesz tego ? / byljakmglaniewidzialnytajemniczy
|
|
|
Nieraz fajnie tak wziąć zakurzony zeszyt z wierszami i poczytać... Wrócić myślami do tamtych czasów. Wspomnieć 'chwile ulotne jak ulotka' / byljakmglaniewidzialnytajemniczy
|
|
|
wiesz... wspaniale mieć tą świadomość, że ma się takiego kumpla, z którym możesz porozmawiać o wszystkim... świetnie słucha się jego opowiadań, których nikomu innemu nie mówi.. nie powie ich nawet swojemu najlepszemu przyjacielowi, a powie mi.. Wiecie jak mi wtedy ciepło w sercu ? Dzięki niemu, wiem, że mam kogoś na kim jednak mogę polegać. Dziękuję Kacper, dziękuję . / byljakmglaniewidzialnytajemniczy
|
|
|
A wiecie co ? Trzeba ruszyć dupę i do niego iść, w dupie mieć jego 'nie przychodź, zarazisz się' ! Choroby się nie boję. Najwyżej kilka dni poleżę... bo przecież chorych się odwiedza nie ? / byljakmglaniewidzialnytajemniczy
|
|
|
|
Szczerość to podstawa, żeby przejść przez życie.
Nieważne jak liczną masz ekipę.
Liczy się zaufanie i jak serce chodzi z bitem. || Grubson
|
|
|
|
chcę znaleźć cię tu, chcę trzymać cię mocno.
|
|
|
|
No w końcu! Moblo gratuluję włączenia się ; O
|
|
|
Wstaję, idę do szkoły. Po 8h męczarni wracam skołowana do domu, rozbieram się, porozmawiam z babcią, która zaraz wraca do domu. Gdy tylko wyjdzie słychać w domu krzyki, moje i rodzeństwa. Wraca z pracy mama, ja wychodzę do kumpli, bo przecież ty masz tak leniwą dupę, że nie chce ci się wyjść na cholerne 30min. Wolisz posiedzieć przed kompem, niż ze mną. Spoko. Wracam do domu, próbuję rozpocząć rozmowę przez gg lub fb. Nie idzie, rzucasz się o wszystko. Dziękuję, chyba spasuję. / last_lullaby_
|
|
|
|