 |
buuu4.moblo.pl
Właśnie w takie pochmurne beznadziejne dni najbardziej Cie potrzebuję...
|
|
 |
buuu4 dodano: 18 października 2011 |
|
Właśnie w takie pochmurne, beznadziejne dni najbardziej Cie potrzebuję...
|
|
 |
buuu4 dodano: 18 października 2011 |
|
bo łatwiej udawać cholernie szczęśliwą, niż zdobyć się na szczerą rozmowę..
|
|
 |
buuu4 dodano: 18 października 2011 |
|
serce, które dostaje nagłego napadu ADHD, kiedy chociaż przez chwilę zauważy zarys jego twarzy.
|
|
 |
buuu4 dodano: 18 października 2011 |
|
Podążam przed siebie, droga jest prosta, bez przeszkód. Aż nagle natrafiam na górę. Na początku to tylko łagodne wzniesienie, które stopniowo przeradza się w Mont Everest. Kamienie zmieniają się w skały, małe wgłębienia w groty. Upadam. Pierwszy raz, drugi, potem trzeci. Czasem pukam w dno od spodu, ale zawsze się odbijam. Nie ważne jak długo to trwa. Udaje się. Uda i tym razem.
|
|
 |
buuu4 dodano: 18 października 2011 |
|
Wskaż mi drogę i doradź, jak mam żyć, bo upadam.
|
|
 |
buuu4 dodano: 18 października 2011 |
|
Póki Cię nie odzyskam, będę płakać
|
|
 |
buuu4 dodano: 18 października 2011 |
|
to z nią, będę na dobre i na złe. to z nią, przejdę dookoła świat i znajdę ósmy kolor tęczy. to z nią upije się tymbarkiem. to z nią uśmieję się do łez, z najbardziej bezsensownej rzeczy na świecie.
|
|
 |
buuu4 dodano: 18 października 2011 |
|
Oddech , zostawiał ślad na oknie . Zachmurzone niebo , dominowało tego dnia ponownie . Pogoda nie zmieniała się już od tygodnia , wraz z nią jej nastrój także . Usłyszała pukanie do drzwi - nie ma mnie dla nikogo - cichu i piskliwy głosik przedarł się do drzwi przez powierzchnię pokoju . - Chodź na obiad , czekamy na ciebie - głos matki , przypominał o porze obiadowej . Wzruszyła tylko ramionami , nakreślając na szybie małe serce . Przyłożyła dłoń do kołatającego serca , coraz powolniejszego , coraz bardziej zmęczonego życiem jak ona . - Wiem że cię to boli , ja też to czuję , gdyby tylko wiedział że bijesz dzięki niemu , a ja oddycham , na pewno by nie odszedł . - otarła szybko spadające łzy , które były oznaką słabości , słabości jaka po nim została . - Ale nie przejmuj się , poradzimy sobie , przecież została nam jeszcze wiara , bo nadzieja odeszła wraz z nim . - podkuliła nogi zakrywając twarz , a dłonią otuliła tak bardzo tęskniące za nim
|
|
 |
buuu4 dodano: 18 października 2011 |
|
Minęło kilka lat jak odszedł. Zginął w wypadku samochodowym kiedy jechał z rodzicami na wakacje . Do tej poty nie spojrzała na innego , tłumacząc wszystkim że nadal z nim jest . Kiedy przyjaciółki chciały poruszyć ten temat , zaczynała wrzeszczeć że przecież nie zerwali , że się kochali i nadal kochają , a ona tylko czeka na śmierć żeby w końcu zobaczyć go po " wakacjach ". Było jej strasznie cieżko , jednak pare dni temu poznała chłopaka który był dla niej dobry , miły , był mega przystojny . Czuła że zaczyna się w nim zakochiwać , jednak wmawiałą sobie , że nie może że ma chłopaka i że to nie jest fer . Pewnej nocy , przyśnił się jej zmarły chłopak , przytulił ją strasznie mocno do siebie , powiedział że bardzo chciałby żeby była szczęśliwa , że jego już nie ma , że ma całe życie przed sobą i że może spędzić je z tym chłopakiem , powiedział że sprawdził go dokładnie i ma co do niej poważne plany , poprosił żeby o nim nie zapominała ale aby zaczęła żyć swoim życiem.
|
|
 |
buuu4 dodano: 18 października 2011 |
|
|
 |
buuu4 dodano: 18 października 2011 |
|
uważam, że jak każdy ja też zasługuję na szczęście.
|
|
 |
buuu4 dodano: 18 października 2011 |
|
- jak jest ? - w chuj życiowo.
|
|
|
|