Wracałam ze szkoły. Miałam okropny humor dlatego że on kilka dni temu mnie zostawił. Ksiązki miałam w torbie, na sobie miałam tylko płaszczyk bez kaptura. Nagle zaczął padać deszcz, pomyślałam sobie no pięknie i całe 30 min układania włosów w szkolnej łazience poszło sie rypać. Usłyszałam trzask spojrzałam za siebie i zobaczyłam wszystkie swoje książki w kałuży. Załamałam się bo nie wiedziałam co zrobić. Jadący samochód ochlapał mnie całą wtedy byłam już całkiem przemoczona. Wyjęłam lusterko z kieszeni i spojrzałam w nie. Wyglądałam okropnie tusz rozmazany, włosy mokre i przyklapnięte. I gdy myślałam że gorzej już być nie może zobaczyłam Ciebie. Wszytko byłoby ok ale Ty spacerowałeś pod rękę z inną. I teraz już wiem że bez Ciebie każdy mój dzień będzie wyglądał właśnie tak. Już zawsze będzie do dupy.
|