|
bulletproof_marta.moblo.pl
http: www.youtube.com watch?v=MG0ggM DGxA
|
|
|
Spaliłeś z rury kane, wiksa wjeżdża Ci na banie, w rezultacie masz na wszystko wyjebane, takie sytuacje u nad dobrze znane i codziennie przerabiane. / Lales. :D
|
|
|
Tiksa tiksa na bani, na umyśle dziury. Wyłaniam się wieczorem zza zielonej chmury. I unoszę się do góry. Ale to ja czy opary? Jest taki Meksyk w głowie, że już sam nie wiem, stary. / Lales. :D
|
|
|
“Gdyby ta muzyka miała pizdę mógłbym się z nią kochać”
|
|
|
Jestem M jak muzyka, R jak rap, L jak luz, weź to teraz sprawdź! / Anton, Cantona, eRbit, mrl, Znj. :*
|
|
|
8 godzin snu, spalonych 15 fajek, 10 godzin pracy, cóż lecimy dalej, 2 godziny snu, 8 godzin roboty... Kolejne 20 fajek i tak do soboty, 8 godzin snu, spalonych 15 fajek, 10 godzin pracy, cóż lecimy dalej, 2 godziny snu, już mnie dusi od fajek. Dziś mam wolne ahh, jutro znów poniedziałek. / Anton & Mrl. :*
|
|
|
Wierze w to, że MY..Ja i Ty i nic więcej to pewne. TY, dajesz mi swoją duszę i serce. JA, jestem Twój, byłem, jestem i będę. MY, my żyjemy swoim tempem / Letni Chamski Podryw. :*
|
|
|
Zrozumiałem to, że właśnie Ty. Byłaś uniesieniem tamtych dni. Byłaś opowieścią z dawnych lat. Może to zrozumiesz. Może tęsknisz jak ja. / Verba. :)
|
|
|
Jaram się Tobą jak palacze Holandia.
|
|
|
'Wiesz, że nie jaram, weź za mnie bucha'
|
|
|
założyłam arafatkę, która była jego własnością, ubrałam szarą koszulkę i wyszłam z domu. przed dużym hipermarketem spotkałam go, uśmiechnął się niecodziennie, zbliżał się do mnie, gdy niespodziewanie ze sklepu wyszedł jego tata, wtedy spłoszył się i uciekł, jak mały chłopiec, którym nadal był. już więcej nie próbował nawiązać, ze mną żadnego kontaktu, to bolało.
|
|
|
kocham Cię, bo tylko z tobą potrafię tak swobodnie rozmawiać, jakbym rozmawiała sama ze sobą. bo nigdy nie pozwalasz mi upaść, zawsze pewnie czuwasz przy moim boku. bo nasze kłótnie, to nie kłótnie piętnastolatek, które za plecami wyjawiają sekrety. bo nasza przyjaźń nie ma końca.
|
|
|
|