|
brzydal207.moblo.pl
Sens tej przecudownej miłości tkwi gdzieś głęboko. Najprawdopodobniej w samym środku serca.
|
|
|
Sens tej przecudownej miłości tkwi gdzieś głęboko. Najprawdopodobniej w samym środku serca.
|
|
|
Zdradziła go. Nie mógł uwierzyć, że po czterech najpiękniejszych latach swojego życia, ona wywinęła mu taki numer. Poczuł się jak pustak, jak stary, podarty misiek, którego wyrzucono na śmieci. Każde miejsce, każda piosenka, każde słowo przypominało mu o niej. Nie mogąc sobie znaleźć miejsca pił. Niby głupie rozwiązanie lecz według niego było one najrozsądniejsze. Niegdyś smutki topił w jej ustach, teraz topi je w alkoholu. Przegrał ze wspomnieniami. Stoczył się na dno, z którego już nigdy się nie wybił.
|
|
|
Jeśli mi powiesz prosto w oczy, że patrząc na mnie, Twoje serce nie zaczyna bić szybciej, że przestałaś się cieszyć ze spotkań ze mną, że przez Twoje usta nie przejdzie ,,kocham Cię”. Jeśli mi to powiesz, wtedy odejdę i zostawię Cię w spokoju.
|
|
|
Był przystojny, uroczy, zabawny. Imponował każdej. Ciało greckiego herosa, umysł wybitnego uczonego. NIe było dziewczyny, której by się nie podobał. Był silny. Udowodnił to swoim zachowaniem. Mimo tego, że miał tysiące okazji do zdrad, nie wykorzystał ani jednej. Pozostał wierny swej ukochanej do końca.
|
|
|
Twoje oczy wyglądają jak tysiące kryształów mieniących się w słońcu. Zaczrowałaś mnie swym spojrzeniem, maleńka.
|
|
|
Nawet kłótnia nie zmieni faktu, że kilka lat temu, zamknęłaś me serce na kłódkę a klucz do niej zatrzymałaś. Żeby żadna nie miała wątpliwości, zawiesiłaś tam tabliczkę ,,Wstęp mam tylko ja".
|
|
|
Razem stworzymy historię miłości idealnej.
|
|
|
Nie zmienię tego, że mnie nie kochasz. Nie cofnę czasu i nie zapobiegnę tej zdradzie. Nie mogę o tym zapomnieć. Mogę jedynie żyć tak, abyś każdego dnia żałowała tego co zrobiłaś.
|
|
|
Zabawił się w cholernego drania. Rozkochał w sobie dziewczynę, wiedząc, że ma do niego słabość. Padło tysiące bajeczek z kosmosu, tysiące nieistniejących komplementów. Był pewny siebie. Chcąc przyspieszyć to co ich czekało, wypowiedział wielkie słowo. Powiedział jej ,,kocham”. Dziewczyna uległa. Zaliczając ją, miał ten cholerny uśmiech. Uśmiech zwycięzcy. Kiedy było po wszystkim, zapisał ją w swoim zeszycie, w rubryce: ,, zaliczone". Więcej się do niej nie odezwał.
|
|
|
Dla mnie nie musisz się malować, robić na ,,bóstwo". Jesteś idealna, sama w sobie. Nie kryj się za makijażem, kotku.
|
|
|
Nie ma nic piękniejszego od bliskości Twego ciała. Czuję to wzajemne przyciąganie, tą energię. Coś niezwykłego.
|
|
|
|