to nie chodzi oto że mi nie wierzył. to raczej ja mu nie wierzyłam bo dużo razy moje zaufanie zawiódł i to bardzo dużo razy. chodzi oto ze mu się szybko nudziłam i jak
brudnerecepeknieteserce dodał komentarz: to nie chodzi oto, że mi nie wierzył. to raczej ja mu nie wierzyłam bo dużo razy moje zaufanie zawiódł i to bardzo dużo razy. chodzi oto, ze mu się szybko nudziłam i jak była jakaś szansa, aby do sobie wrócić to pierdolił, że będzie tym razem inaczej, a zawsze kończyło sie tak samo. jak coś się jebało to on miał wyjebane i niech się jebie dalej a nie aby to uratować. ale trudno mówili mi, żeby mu nie wierzyła i nie wchodziła to znowu, ale jak się kocha to jest to trudniejsze. jak mu nie zależy i nie czuje do mnie niczego to na pewno nie będę go zatrzymywać przy sobie, ale nie musi zachowywać się jak skurwysyny. do wpisu
16 maja 2011
brudnerecepeknieteserce dodał komentarz: po prostu bywa, że jest strasznie naiwnym i wierzy się to co oni mówiła, ale jak nie wierzyć w słowa osoby ukochanej. :c / dziękuje.:-* do wpisu