|
brokenheartedgirl.moblo.pl
a to nie jest tekst veriolli ?
|
|
|
chce się wypłakać, ale brakuje mi łez. wiesz jak to jest? / brokenheartedgirl
|
|
|
'Mówisz, że mnie kochasz, ale to nie są słowa, które chciałabym od Ciebie usłyszeć. Nie chodzi o to, że nie chcę abyś je mówił, ale gdybyś tylko wiedział, w jak prosty sposób mógłbyś pokazać mi co czujesz - co musisz zrobić, by Twoje uczucia stały się rzeczywistością. Wtedy nie będziesz musiał mówić, że mnie kochasz bo ja już będę to wiedziała. Co byś zrobił, gdyby moje serce pękło na dwoje? To więcej niż słowa - pokazać co czujesz, że Twoja miłość do mnie jest prawdziwa, Co byś zrobił, gdybym zabrała te słowa ? Nic nie mógłbyś zmienić, mówiąc Kocham Cię. Teraz próbuję rozmawiać z Tobą i wytłumaczyć Ci, że wszystko co musisz zrobić, to zamknąć oczy, unieść dłonie i dotknąć mnie. Przytul mnie i nigdy nie pozwól mi odejść. Więcej niż słowa - to wszystko czego kiedykolwiek pragnęłam byś mi pokazał. Wtedy nie musiałbyś mówić, że mnie kochasz, bo Ja już to wiem.' /rejczell
|
|
|
złapał mnie za rękę i pociągnął w swoją stronę. spojrzał na mnie przeszywającym wzrokiem. - nie uwolnisz się od tego uczucia do mnie. nie teraz. - syknął. wysłałam w Jego kierunku błagalne spojrzenie. - nie będziesz się z Nim umawiać. to wbrew temu co mi powiedziałaś rok temu. pamiętasz? - zaczęłam grzebać w odległej pamięci, aż wreszcie wiedziałam o czym mówi. - pamiętam. no i? - szepnęłam, przez łzy. - wiedziałaś, że kręcę z kilkoma dziewczynami. wiedziałaś, że niektóre podobały mi się bardziej od Ciebie. jednak zaimponowałaś mi czymś. siłą walki. walki, o mnie. powiedziałaś wtedy, że nie poddasz się. nie odpuścisz dopóki nie dojdziesz do celu. powiedziałaś, że to frajerów się kocha. i jeszcze, że to ja jestem największym frajerem jakiego znasz. - zaimponowałam? pf. - czemu rozpamiętujesz to, co było rok temu? - zapytałam. - bo teraz ja Ci coś powiem. kocha się idiotki. a Ty jesteś największą idiotką jaką znam. / z neta
|
|
|
- gdybyś nie miała stop, nosiła byś buty? - Nie. - To po co nosisz stanik?
|
|
|
mijało dziesięć minut odkąd przyszłam na dworzec i ze zniecierpliwieniem wyczekiwałam Twojego autobusu. wkońcu przyjechał, wysiadłeś jak tylko szybko mogłeś i udałeś się w moją stronę. mocno mnie przytuliłeś. podniosłam głowę i ze słodką minką spytałam : ' tęskniłeś, brakowało Ci mnie choć trochę? ' . spojrzałeś na mnie , mówiąc : ' czy tęskniłem ? brakowało mi Twojego zapachu i dotyku. brakowało mi codziennego marudzenia. brakowało mi kogoś, kto zawsze zabiera mi kołdrę gdy mnie budzi. tęskniłem za 'kochaniee, już jestem'. brakowało mi przesolonych zup i spieczonych tostów. tęskniłem za zaspanym 'dzień dobry' rano, i czułym 'dobranoc' wieczorem. tęskniłem za tą panną, której teraz nie wypuszczę z rąk'. przytuliłam się do Ciebie mocno , usiłując nie pokazać łez szczęścia, które pojawiły się na policzkach. wziąłeś mnie za rękę, i nie wypuszczając prowadziłeś do domu. / veriolla
|
|
|
przeszywa mnie sfera wątpliwości. / brokenheartedgirl
|
|
|
|