Teoretycznie.. jak namaluję portret Filipa,a potem się pójdę pobawić z nim autkami, a potem napiszę piosenkę i zaśpiewam ją Klaudii a potem umyję wszystkie okna w tym domu, to teoretycznie będzie mi wszystko jedno, i zdecyduje się z Tobą spotkać. Praktycznie, to po umyciu ostatniego okna pójdę spać i będę miała wymówkę przed samą sobą, ze byłam za bardzo zmęczona.
|