|
bonanokton.moblo.pl
mówiłam sobie że to wszystko już minęło że i tak nie ma sensu a ja przecież nigdy więcej nic do niego już nie poczuję. zawiała wichura zmiotła moje słowa. bo przec
|
|
|
mówiłam sobie, że to wszystko już minęło, że i tak nie ma sensu, a ja przecież nigdy więcej nic do niego już nie poczuję. zawiała wichura, zmiotła moje słowa. bo przecież tak często rzucamy je na wiatr i jednak ich nie dotrzymujemy.
|
|
|
z tobą, jak ze złamaną ręką. bez ciebie, jak bez niej.
|
|
|
czasem mam ochotę znaleźć się z tobą na bezludnej wyspie, co najmniej na jakiś rok, gdzie spokojnie mielibyśmy w dupie całą cywilizację do końca naszych dni.
|
|
|
bywa tak, że chce mi się płakać nawet przy najlepszym towarzystwie przyjaciół, jednak wiem, że czasem nawet oni nie załagodziliby moich łez.
|
|
|
nie wyobrażam sobie ciebie w przyszłości z nikim innym, jak tylko ze mną. nie widzi mi się obraz twojego życia z jakąś inną kobietą, z którą miałbyś być już zawsze. nie widzę ciebie z obrączką na palcu nie ode mnie, spacerującego z wózkiem z nie naszymi dziećmi, stworzonymi z nie naszej miłości. cieszącego się nie ze mną, budzącego co rano z uśmiechem kogoś innego i kochającego nie tą osobę, którą kochać powinieneś.
|
|
|
wiem, że już nigdy nie będzie tak jak było wcześniej. ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że niezbyt pamiętam fakturę twojej dłoni znajdującej się na mojej, twojego szczerego uśmiechu, powodującego słodkie dołeczki, czy nawet twojego przyjemnego, ale męskiego głosu. jedyne co na stałe utkwiło mi w pamięci, to twoje złocisto-czekoladowe oczy, pełne dobroci i pożądania, które będąc najtrwalszym elementem jaki pamiętam, sprawiają mi zarazem tylu jedynych łez związanych z tobą.
|
|
|
najdziwniejsze jest to, że gdy o nim pomyślę, dostrzegam go w każdym, napotkanym na ulicy brunecie.
|
|
|
zrób krok naprzód, nic przez to nie stracisz, bo nic nie zyskasz cofając się.
|
|
|
nie chcę ronić łez, ale nie jestem aż na tyle twarda, aby pamiętając twoje ciepło-czekoladowe oczy, nie robić tego.
|
|
|
gdy wśród płynących łez wszystko wypada ci z rąk i się sypie, a każdy problem starasz się zapić kieliszkiem dobrego wina, lub załagodzić dymem papierosowym w płucach, wiedz że nie jesteś jedyna.
|
|
|
|
Życie jest dziwne, najpierw karmi nas złudzeniami a później kiedy przestajemy wierzyć w cokolwiek, tym bardziej w miłość. Stawia przed nami drugie serce, bijące w rytmie naszego, opakowane w wysokiego bruneta o zielono-niebieskich oczach i o anielskim uśmiechu, a my znów karmimy się złudnymi nadziejami tylko po to by za jakiś czas się rozczarować i znów cierpieć. Taka pieprzona monotonia która daje sens życia, prawda ? / lovexlovex
|
|
|
|