|
bomibije.moblo.pl
tego dnia zajmowałeś sie trzyletnią siostrzenicą . była słodka miała twoje oczy i uśmiech . widać było że mała Cię uwielbia . zresztą jak niejedna laska w tym k
|
|
|
tego dnia zajmowałeś sie trzyletnią siostrzenicą . była słodka , miała twoje oczy i uśmiech . widać było , że mała Cię uwielbia . zresztą , jak niejedna laska w tym kraju . nie wiedziałam , że masz aż takie podejście do dzieci . nie powiem , świetnie się bawiłam . gdy ta twoja słodka księżniczka odjeżdżała do domu , podeszła do mnie , przytuliła się i powiedziała - kocham cje , wjes cłowieku ? . uśmiechnęłam się , biorąc małą na ręce - ja też cię kocham skarbie . gdy już pojechała , objąłeś mnie w pasie , mrucząc - a ja cje kocham najbaldziej na świecie , wjes cłowieku ? i jest cłowiek tylko mój .
|
|
|
spotkałam się z tobą , " musimy pogadać " powiedziałam poważnie . zapytałeś o co chodzi . chwile się wachałam , jednak chwyciłeś mnie za ręce , patrząc głęboko w oczy i powiedziałeś , że mam Ci powiedzieć . " dobra , jestem w .. CIĄŻY . " . wpatrywałeś się we mnie z wieeelkimi oczami . wypuściłeś powoli powietrze mówiąc : spoko , poradzimy sobie jakoś , chyba . - nie wierzyłam własnym uszom . jezu jezu jezu jaki on niesamowity ! - krzyczałam w myślach . walnęłam cię w ramię wrzeszcząc : PRIMA APRILLIS IDIOTO ! patrzałeś na mnie chwilę jak na wariatkę po czym powiedziałeś spokojnie : nienawidzę cię . - skarbie , kochasz , kochasz - odpowiedziałam z uśmiechem . wziąłeś mnie na ręce , zacząłeś biec i krzyczeć NIENAWIIIDZĘ . piszczałam jak głupia . rzuciłeś mnie na łóżko , pochylając się nade mną , mówiąc : kocham oczywiście że kocham. w chuj mocno, no i zaczęliśmy się całować . najcudowniejsze prima aprillis w moim życiu
|
|
|
Sobotni wieczór jak sobotni wieczór. Najczęściej spędzany przed komputerem. Wiadomość na gg : - co robisz? - nic takiego, zamulam. - zaraz będę. - że u mnie? mam bajzel i nie będziemy mieli co robić zresztą. - wiesz, że to nie ważne. ważne że razem, nie? W tej chwili zdałam sobie sprawe z tego że mam najlepszego przyjaciela na świecie.
|
|
|
- apsik ! - sto lat ! - z Tobą ? Z Tobą to nawet sto lat by było za krótko ..
|
|
|
Teraz się pozbierałam. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień.
|
|
|
wydawało mi się że już o Tobie zapomniałam, że już Cię nie kocham...wystarczyło jedno spojrzenie, gdy przechodziłam obok Ciebie na chodniku - wszystko wróciło.
|
|
|
-Kochasz Go ? powiedz szczerze ! -Nie, szczerze to już o Nim zapomniałam... -To czemu gdy słyszysz Jego imię, płaczesz ? -Bo tęsknię..
|
|
|
kiedy pierwszy raz Cię ujrzałam, nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać.
|
|
|
Roztaczała wokół aurę kobiety niezależnej... Mimo to potrzebowała kogoś obok siebie.
|
|
|
mów do mnie szeptem, szeptem się nie kłamie.
|
|
|
-powiedz mi tylko jedno . Dlaczego Ci tak na nim zależy ? -dlaczego ? bo jest cudowny . bo ma najpiękniejsze na świecie oczy i uśmiech . bo jest dla mnie idealny . -jeszcze coś ? -hm . po prostu jest dla mnie wszystkim .
|
|
|
Ten kto kocha - nie zapomni. Kto zapomniał - ten nie kochał. A kto kochał i zapomniał, ten nie wiedział jak się kocha. *_* !!
|
|
|
|