 |
blondziaaaa.moblo.pl
wierzyłam w To że mnie kochasz miłością prawdziwą lecz szybko obudziłam się i zrozumiałam że nie wiesz co to miłość wciąż grałeś i szukałeś wrażeń a ja ? .. a ja by
|
|
 |
wierzyłam w To, że mnie kochasz miłością prawdziwą
lecz szybko obudziłam się i zrozumiałam,
że nie wiesz co to miłość
wciąż grałeś i szukałeś wrażeń a ja ?
.. a ja byłam tylko jedną z Twoich zabawek
|
|
 |
Niektóre wydarzenia sprawiają, że tracę wiarę w siebie. Na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają być rumiane, najlepsza piosenka wieje kiczem.Zamykam się wtedy najczęściej w łazience. Odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. Pralka przypomina trochę moją głowę. Moje dwa tysiące durnych pomysłów, dwa tysiące chwil smutku, dwa tysiące banalnych gestów czułości, które tak dobrze pamiętam. Siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. Oczymś, co sprawi, że tępy wir zamieni się w szczęście. W 19364692374 cm tego kurewskiego szczęścia...
|
|
 |
Pokłóciłam się ze szczęściem, nadzieję kopnęłam w dupę, miłość wyzwałam od szmat, a ze smutkiem piję wódkę.
|
|
 |
Czuła uśmiech na własnej twarzy ,
pomimo że chciała przybrać wyraz surowej powagi.
|
|
 |
Czasami jest tak ze siedzę cicho gdy wszystko we mnie krzyczy. Czasem nieufna by za chwile nie okazać się naiwną. Czasem zbyt bardzo...chce. Czasem nie potrafię przyznać się do błędu- bo tak łatwiej. Czasem smutna, bez powodu. Czasem wredna, mam wyrzuty sumienia. Czasem mówię nie, chcąc powiedzieć tak. Czasem nie pewna siebie. Czasem zamknięta w sobie, a tak wiele chce powiedzieć. Czasem nieposłuszna, wbrew własnej naturze. Czasem zazdrosna, mimo woli. Szukam wciąż siebie i wciąż się gubię. Za mocno chcę kochać...
|
|
 |
Jedz sobie tą czekoladę, szpieguj szuflady, wypij całą dużą nestea, rób bałagan w całym pokoju,denerwuj się na mój wolniejszy niż Twój transfer, fałszuj piosenki, obijaj mi ściany, gub kolczyki, możesz nawet używać mojej szczoteczki i kraść płyty.. Tylko bądź.
|
|
 |
Ze szczęściem jest jak z sikaniem w majtki: wszyscy to widzą, ale tylko ty czujesz ciepło. A kiedy za mną zatęsknisz, pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść.
|
|
 |
Twój uśmiech, wplątany w moje myśli.
|
|
 |
Tej nocy wróciłam do domu z Twoim smakiem na ustach i Twoim zapachem na dłoniach.
|
|
 |
Pan ma nieortodoksyjny, ale wyjątkowo konsekwentny sposób nieustannego pobudzania mojej ciekawości: jednocześnie chce o mnie wiedzieć wszystko i nic. W zależności od kondycji danego dnia okazuje mi Pan "szalone zainteresowanie" i niemal patologiczny jego brak. A to mnie albo porusza, albo denerwuje.
|
|
 |
` wiesz jak się dziś czułam widząc Ciebie w objęciach innej dziewczyny?
wiesz jak się czułam patrząc, gdy całujesz ją w taki sposób w jaki całowałeś mnie?
wiesz w jakim stanie było moje serce, gdy jej dłoń, była zatopiona w Twojej?
Nie wiesz, więc nie mów mi do cholery, że sobie to wymyśliłam.
|
|
 |
Nie żebym się przejmowała, ale w chuj go lubiłam.
|
|
|
|