 |
blondziaaaa.moblo.pl
Telefon komórkowy znów zabrzmiał dla niej ulubioną melodyjką oznaczającą przychodzący SMS. Odblokowała i spojrzała na ekran. Jej mordka odzyskała dawny uśmiech gdy
|
|
 |
Telefon komórkowy znów zabrzmiał dla niej ulubioną melodyjką, oznaczającą przychodzący SMS. Odblokowała i spojrzała na ekran. Jej mordka odzyskała dawny uśmiech, gdy patrzyła na imię, które wysłało jej wiadomość. Mimo, iż pytał się tylko, jak się jej spało, skakała z radości jak głupia. I nazwał ją słoneczkiem. Poczuła, że w żołądku
coś jej się kołacze.
|
|
 |
akcja: zapomnieć, zniszczyć, wymazać.
|
|
 |
grzecznie cię proszę, byś więcej nie wciskał mi w moje życie twojego cudnego uśmiechu.
|
|
 |
Zabawa jest wtedy, kiedy wypijesz za dużo i idziesz środkiem autostrady, nie myśląc o śmierci tylko śmiejąc się, że on ma inną.
|
|
 |
bo wiesz Prosiaczku, nawet Kubuś ma wyjebane.
|
|
 |
moje niebieskookie szczęście ! ;D ;*
|
|
 |
01:01, kocham cię. 02:02, kocham cię. 03:03, kocham cię. 04:04, kocham cię. 05:05, kocham cię. 06:06, kocham cię. 07:07, kocham cię. 08:08, kocham cię. 09:09, kocham cię. 10:10, kocham cię. 11:11, kocham cię. 12:12, kocham cię. 13:13, kocham cię. 14:14, kocham cię. 15:15, kocham cię. 16:16, kocham cię. 17:17, kocham cię. 18:18, kocham cię. 19:19, kocham cię. 20:20, kocham cię. 21:21, kocham cię. 22:22, kocham cię. 23:23, kocham cię. 00:00, kocham cię. kocham cię całą dobę, wypowiadam to co godzinę a oprócz złamanego serca nadal chuj mam z tej miłości.
|
|
 |
sztuką jest mieć wyjebane nawet gdy pęka serce.
|
|
 |
skrzywdził ją, ale chyba to między nimi było zbyt poważne żeby taki wypadek miał skończyć tą ich miłość. ale ją uszkodził, pozbawił sensu. upośledził zaufanie.
|
|
 |
chociaż w gruncie rzeczy nic z tego, co mówił, nie było kłamstwem, pominęli milczeniem zbyt dużo szczegułów.
|
|
 |
mam gdzieś, te wszystkie plastikowe uczucia, sztuczne uśmiechy. udawanie szczęścia, tylko po to, aby oszukać własną podświadomość. imitacja radości, nigdy nie wyjdzie naturalnie.
|
|
 |
ak mogła być tak słaba, żeby do tego dopuścić? Tak się uzależnić od drugiego człowieka? Przecież zawsze sobie przysięgała, że nigdy nie dopuści, by jej szczęście zależało od kogoś innego.
|
|
|
|