 |
blondziaaaa.moblo.pl
Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia. Plan co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciół
|
|
 |
Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia. Plan, co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się, że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciółmi, kochankami i bratnimi duszami i wszyscy uważali, że bycie razem jest ich przeznaczeniem. Ale tak się złożyło, że pewnego dnia przeznaczenie bezdusznie zmieniło zdanie.
|
|
 |
Dziewczyna uparta , zawsze jest coś warta !
|
|
 |
Może i mamy całkiem inne charaktery. może żadne z Nas tak do końca nie potrafi ogarnąć drugiego. może lubimy inne smaki tymbarka i inne rodzaje pizzy. ale rozumiemy się jak nikt inny na tym świecie, praktycznie bez słów.
|
|
 |
Kocham muzykę. To miłość bez zobowiązań, bólu ani zmartwień . ; )
|
|
 |
Chciałam Ci podziękować za chwile namiętne jak ostatni pocałunek, które teraz zostały zastąpione przez burzliwe chmury łez i cierpienie w lewym przedsionku serca.
|
|
 |
Cała roztrzęsiona błagałam, abyś płakał moimi łzami. krzyczałam do Ciebie z nadzieją, że wykażesz jakiekolwiek oznaki życia. trzymając Twoją głowę na kolach, tuliłam się do Twojej klatki piersiowej, która stanęła w miejscu. słyszałam tylko Twoje ustające tętno. patrząc w Twoje nieruchome już źrenice, modliłam się bezustannie do Boga, aby nie odbierał mi Ciebie. aby nie odbierał mi życia.
|
|
 |
I w pewnym momencie pada kilka nie potrzebnych słów. Nie wiesz co powiedzieć, nagle nie wiesz dokąd iść, nie wiesz nawet co pomyśleć.
|
|
 |
Wiesz ? Mówię Ci tylko, że mam na Ciebie wyjebane, nie chcę Cię widzieć, nie musisz kurwa dzwonić i przyjeżdżać, ale tak naprawdę, to zżera mnie od środka i chcę Cię przytulic i powiedzieć, że Cię kocham.
|
|
 |
Największe niebezpieczeństwo jest nie w tym, że maszyny zaczną myśleć jak ludzie, ale że ludzie zaczną myśleć jak maszyny♥
|
|
 |
Jest już duża, ale nadal ma swój świat, w którym każdy tańczy tak jak ona zagra.
|
|
 |
Najbardziej się bała tego, że dla niego to będzie coś normalnego i nie miało żadnego znaczenia, a dla niej to było coś nadzwyczajnego, nieziemskiego, wyjątkowego, nawet nie może przestać o tym myśleć.
|
|
 |
powiedział , że to koniec - odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi , pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach , czułam jak moje serce cholernie piecze . ale nie , przecież muszę być silna , nie mogę się załamać . powiedziałam , że wszystko w porządku i szybko zapomnę .. pobiegłam do domu , choć ledwo stałam na nogach , ale nie mogłam się poddać , nikt nie mógł poznać po mnie smutku . wytarłam łzy . niepotrzebnie , kolejna partia wylała się z moich oczy w niespełna sekundę . nie potrafiłam nad sobą zapanować . skulona usiadłam na krawężniku krzycząc , czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk . otępiona , zalana łzami , spuchnięta – nie podniosłam się już nigdy z tego jNataliaanego dołu..
|
|
|
|