 |
black-inside.moblo.pl
VICE VERSA ZAWSZE.
|
|
 |
Łatwo popaść w autodestrukcję.
|
|
 |
Kłótnie, życie to nie pączek z lukrem, jest wielkim supłem.
|
|
 |
Przeszyte smutkiem ballady, czasem trzeba się napić.
|
|
 |
Czysta chemia bez chemii.
|
|
 |
Od nas zależy czy będziemy mieli tu raj na ziemi.
|
|
 |
To gra o wiele trudniejsza od scrabbli, trudna jak diabli.
|
|
 |
W noc i za dnia nie mógłby Cię tak kochać byle gałgan.
|
|
 |
Pokażę, że błysk mam i powiem do widzenia.
|
|
 |
Wsiąść na statek, odkryć nowy ląd, zahaczyć Nowy York, Londyn, Dublin, Cork, zobaczyć jak wygląda port w Lizbonie, w Marsylii, wejść na Etnę na Sycylii, zdobyć Kilimandżaro i Mount Everest, przepłynąć morza tego świata wzdłuż i wszerz, w Mexico city odnaleźć skarb Azteków, na Cejlonie wdychać woń herbacianych krzewów, pić grzańca w Alpach, surfować w Las Palmas, pocałować ją na Placu św. Marka, podjąć hajs z konta na Kajmanach, wiwakować do rana nad Soliną w Bieszczadach, dryfować balonem nad wielkim Kanionem, patrzeć na zachodzące słońce w Arizonie, poczuć smak orientu na rynku w Marrakeszu, zagrać w piłkę tam, gdzie na miasto patrzy Jezus. /♥
|
|
 |
Jeść owoce morza, łazić zjarany ulicami Hawany, odbyć podróż do źródeł czasu, odnaleźć się gdzieś w zieleni amazońskich lasów, zaszyć się na pustyni Gobi w oazie, albo w Las Vegas przepić cały majątek w barze, zostać drwalem w syberyjskiej tajdze, albo zapuścić dredy, osiąść w Kingston na zawsze, otworzyć knajpę jak nie na Jamajce, to na Balii, kręcić blanty grubsze niż Ryszard Kalisz, grubsze niż jara Massey ze swoim starym, grubsze niż przeciętna kobieta w Danii, zanim się obejrzysz ziom, wypierdalam stąd, tam gdzie jest mój nowy dom.. /♥
|
|
 |
Kolejny kac, kolejna niedziela, kolejny blant, kolejny raz ten sam schemat powielam.
|
|
|
|