Po szybie płyną krople, głośny, choć pusty dom, a chciałbyś na tę szybę patrzeć z nią, widzisz ich w parku, dwoje, szczęśliwi na ławce, chciałbyś tak siedzieć, swojej Scarlett w oczy patrzeć, miasto nocą, mokre szyby i nie ma jej, a chciałbyś czuć się jakby nie odeszła nigdy, deszcz gra swoje nuty, a jej nie ma w szybie, a ja wciąż jestem smutny.
|