|
biologicznadziewczyna.moblo.pl
'kiedy byłam mała miłość to była mama i tata lalka barbie i ken. gdy widziała całującą się parę mówiłam fuuuj i odwracałam głowę. nie śniłam o niej. nie chciałam żeby
|
|
|
'kiedy byłam mała miłość to była mama i tata, lalka barbie i ken. gdy widziała całującą się parę mówiłam "fuuuj" i odwracałam głowę. nie śniłam o niej. nie chciałam żeby jakiś chłopak mnie przytulił. ważniejsze były lalki, pluszowe misie i skakanie po kałużach. kiedyś nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. a teraz...? teraz za 10 minut spędzone z Tobą oddałabym cały świat...'
|
|
|
'zdaję egzamin z bycia kimś dla kogoś.'
|
|
|
"nie rób sobie krzywdy przez rzeczy, na które nie masz wpływu, bo depresja - jak tyfus, niszczy społeczeństwo, i niektórzy poddają się tej dziwce zbyt często."
|
|
|
Tam teraz, ustabilizowana miłość, tak mało ich przychodzi i zostaje...
|
|
|
'I w pewnej chwili uświadomiła sobie, że coś jest z nią nie tak. Siedziała na fotelu chyba z godzinę nie ruszając ani głową, ani oczyma. Nie mogła nawet odpisać na smsy które przychodziły do niej co dziesięć minut. I po co jej to wszystko ? Dlaczego tak wciąż myśli o nim i nie może sobie go wybić z głowy, choć na chwilę ? Po prostu za szybko zaczęła angażować się w to, co nie powinna. Raz już miała nauczke. Chciała chyba dostać kosza po raz drugi...'
|
|
|
"Her beauty and the moonlight overthrew you..."
|
|
|
"tego układu nie miał prawa nikt zniszczyć...są chwile, że żałuję, że się poznaliśmy."
|
|
|
"bo miłość, ona jest najważniejsza. miłość od nienawiści zawsze dużo potężniejsza..."
|
|
|
a ona ? ona po prostu była egoistką. chciała go mieć tylko dla siebie...
|
|
|
"Nie odzywam się. Moja twarz jest ze szkła i chciałabym, żeby ktoś się o nią skaleczył."
|
|
|
"Wyszłam na osiedle. Owinęłam się szalikiem i zapaliłam fajkę. Usiadłam na murku i obserwowałam ludzi. Kobieta kłóciła się z jakimś facetem. Jedna babcia szarpała się ze swoim psem. Starszy facet krzyczał na małego chłopca, bo rozbił mu butelkę z piwem. Młoda dziewczyna kłóciła się z chłopakiem, który po pięciu sekundach minął ją i odszedł. Jej zaszklone oczy rejestrowały jego sylwetkę, znikającą w zimowej mgle. Maleńkie dziecko zaczęło płakać, bo rodzice kłócili się o to, czy kupić jej rower. Minęła mnie grupka małolatów, którzy mieli ubogie słownictwo, bo ograniczali się jedynie do 'kurwa' i 'ja pierdole.' Chociaż, generalnie to ja też właśnie tak skomentowałabym życie. Świat zmienił się w worek śmieci, których odór zabija jakiekolwiek pozytywne uczucia. Miłość? Taa, na pewno..."
|
|
|
|