 |
bijaaaczzz.moblo.pl
tak był czas kiedy uśmiech nie schodził mi z twarzy. gdy leżałam na łóżku słuchając muzyki i uśmiechając się sama do siebie. gdy wybiegałam na deszcz w samej koszulc
|
|
 |
|
tak, był czas kiedy uśmiech nie schodził mi z twarzy. gdy leżałam na łóżku, słuchając muzyki i uśmiechając się sama do siebie. gdy wybiegałam na deszcz w samej koszulce śmiejąc się i skacząc po kałużach. gdy nie przesypiałam nocy, bo rzeczywistość była lepsza niż sen. gdy uśmiechałam się do telefonu. tak, byłam wtedy szczęśliwa. tak, wtedy był też On.
|
|
 |
|
wiem ,że jestem trudna . szybko się wkurwiam . nie jestem idealna . zżera mnie chorobliwa zazdrość . tłumie problemy w sobie . jestem niestabilna .często odchodze bez słowa . ale kocham cię i ty też byś mógł.
|
|
 |
|
" Nie mam juz Ciebie, największa strata. Nienawidzę za to siebie, życia i całego świata. "
|
|
 |
Jeżeli można by było oddać komuś swoje serce... Oddałabym Ci je. Bez żadnego zastanowienia. I wtedy mogłabym być z Tobą już na zawsze. Byłabym Twoim stróżem, aniołem, który chroni przed wszelkimi niebezpieczeństwami. Miałabym świadomość, że nikt nie może Cię skrzywdzić. Czekałabym na Ciebie... chociaż ciągle to robię.
|
|
 |
Moja twarz w tym momencie wygląda jak twarz kilkuletniego dziecka. Dziecka, któremu zabrało się ulubioną zabawkę. Lecz mi nikt nie odebrał zabawki, to coś znacznie cenniejszego. Ktoś odebrał mi Ciebie. I wiem, że już nigdy Cię nie odzyskam.
|
|
 |
Jest już późno. Na dworze ciemno, nie ma żywej duszy, słychać tylko świerszcze. Siedzę na parapecie, patrzę przez okno, staram się zliczyć gwiazdy. I powiedz mi, jak ja mam zapomnieć? Skoro wszystko kojarzy mi się właśnie z Twoją osobą? Późną porą chodziliśmy na spacery. Tylko ja i Ty. Ciemność. Świerszcze grały codziennie tę samą melodię. A gwiazdy... leżeliśmy na łące patrząc się w niebo. Zapomnieć o Tobie? To dopiero wyzwanie.
|
|
 |
Jebnę Cię tak, że obkręcisz się o 360 stopni, fikniesz koziołka i pierdolniesz prosto na ryj, pasi ? [ net ]
|
|
 |
On- to koniec . Poszła nad Wisłe. płakała,krzyczała,piła, przeklinała. nie wyobrażała sobie bez Niego życia. On był jej życiem. dla niego codziennie wstawała z uśmiechem na twarzy z myślą, że żyje dla Niego. Nie wytrzymała tępa. gdy usłyszała dźwięk sygnału wiadomości rzuciła telefon do rzeki. nie miała dla kogo żyć. Wstała. podbiegła do brzegu. zacisnęła pięści, zatkała nos i rzuciła się do wody. ostatnia łza stoczyła się jej po policzku. Następnego dnia policja znalazła ciało dziewczyny. Zgon nastąpił około godziny 2. Były chłopak przyszedł do rodziców i powiedział: przepraszam. to mój brat pisał do swojej dziewczyny, że to koniec. Nie ja. Ja ją kocham. Wybuchł płaczem [ net ]
|
|
 |
I co z tego, że płaczę po nocach w poduszkę, co z tego, że myślę o różnych rzeczach, co z tego, skoro nikt o tym nie wie i nigdy się nie dowie, bo na zewnątrz jestem całkiem normalną i szczęśliwą dziewczyną wkraczająca w dorosłe życie?
|
|
 |
Leżała w Jego ramionach. Czuła jego zapach, bliskość, lekkie pocałunki, poczucie bezpieczeństwa. Czuła się szczęśliwa. A potem otworzyła oczy. Czar prysł. [ net ]
|
|
 |
Nieważne jak bardzo chciała zapomnieć, nic nie mogła poradzić na Jego uśmiech z wyrazem błogiej nieświadomości brązowych oczu, który posłał jej siedząc trzy miejsca dalej.
|
|
 |
dlaczego tak lubię chodzić po szkolnych korytarzach? bo gdy tylko przechodzę koło niego i widzę ten jego uśmiech albo sposób w jaki na mnie patrzy, to mój dzień staje się fantastyczny i nawet jedynka ze sprawdzianu z niemieckiego nie dałaby rady go zepsuć. [ net ]
|
|
|
|