|
bezzcennaa.moblo.pl
Nie mogłam go już zostawić. Nie mogłam od niego uciec. Nie mogłam go porzucić to tak jakbym porzuciła własne serce.
|
|
|
Nie mogłam go już zostawić. Nie mogłam od niego uciec. Nie mogłam go porzucić, to tak jakbym porzuciła własne serce.
|
|
|
bawiliśmy się swoimi ustami, lubiliśmy smakować tej słodyczy.
|
|
|
Jeden dzień, jedna noc, a w życiu jakby piękniej.
|
|
|
Dopiero kiedy zapragniesz wracać, zaczynasz rozumieć jak daleko odszedłeś.
|
|
|
Jestem jedną z tych dziewczyn, które używają wulgaryzmów , palą papierosy i słuchają głośnej muzyki..
|
|
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może...
|
|
|
a dzisiaj jest troszku lepiej - zajmuję się czymś, robię coś, od czasu do czasu się uśmiechnę i coś odpowiem gdy ktoś zapyta. ale to nie powód do radości - bo przede mną wieczór, cholerny wieczór w którym w żaden sposób nie potrafię sobie zająć myśli.
|
|
|
kiedyś zdasz sobie sprawę, że przyjaciel jest tą najważniejszą osobą w życiu.
|
|
|
to właśnie oni, kiedy upadnę pomagają mi się podnieść, są zawsze blisko, wspierają, pomagają, doradzają, nie pozwalają mi się smucić, pocieszają, tłumaczą, nigdy nie wyśmiewają, nie olewają. są cholernie ważnymi dla mnie osobami. dzięki nim, wiem co to przyjaźń i staram się być taką dobrą przyjaciółką jak oni. kocham ich.
|
|
|
Siedząc na gg, objadając się czekoladą ciągle mam nadzieje, że przy migającej kopercie z nową wiadomością pojawi się Twoje cudowne imię.
|
|
|
to nie moja wina , że kręcą mnie firmowe metki . że gdy poznaje kogoś to patrzę mu na buty , albo na sposób w jaki się ze mną wita. nie moja wina, że wolę szybkie auta od spokojnych czarnych limuzyn. nie winię się też za to , że nienawidzę kwiatów, albo nie cierpię dzieci. lub za to , że potrafię chamsko odpowiedzieć do nieznajomych ludzi na ulicy. nie moja wina, że taką już stworzyli mnie rodzice, a wychowało podwórko. przepraszam , jeśli Cię czymś uraziłam, ale to mój mały czarny charakter i wyszczególnione widzimisię.
|
|
|
Przychodzi chłopak do kiosku i pyta : - dzien dobry , czy sa kartki z napisem DLA MOJEJ JEDYNEJ ? - Tak. - to poprosze osiem.
|
|
|
|