|
bezuczuuc.moblo.pl
popatrz jak czas szybko ich zmienił
|
|
|
popatrz jak czas szybko ich zmienił
|
|
|
chciałem zapytać Cię co słychać tylko jak tam ? radzisz sobie ? w końcu to dwa różne miasta, setki kilometrów
|
|
|
ty mnie przytulisz, bo nie chcesz mojej krzywdy, ale tak jak on to mnie nie przytulisz nigdy
|
|
|
gdy była przy nim, osiągała święty spokój, w natłoku myśli zastanawiała się często czy ta toksyczność ją zniszczy czy osiągnął zwycięstwo. i gdy się wydawało, że są prawie w domu, on swoim pierdoleniem wpędzał ją do grobu. jak ziomuś się skończyły ich wspólne wojaże? nie czaje, ale zdaje się, że nie pod ołtarzem
|
|
|
brak twoich beztroskich oczu, kiedy cały świat mieścił się w małym pokoju, w szarym bloku
|
|
|
na końcu i na początku jest samotność
|
|
|
ja pamiętam ten dzień, esemesy i słowa, wtedy w końcu przestałaś być anonimowa, wspominałem o pudle o kłopotach rodzinie, ty na przekór frajerstwu i pomimo swych obaw, szczęściem dla mnie postanowiłaś zaryzykować
|
|
|
ja miałam wiele obaw sam widzisz jak wyszło, ja miałam zyskać z tobą, a kurwa straciłam wszystko
|
|
|
mój Eden jest tam gdzie twój rytm bicia serca, jeden uśmiech ponad wszystko do życia zachęca
|
|
|
chcę szczęśliwym być, chcę z nim siedzieć w domu i pierdolić syf
|
|
|
czujesz aż nadto ten niekorzystny bilans - notujesz więcej strat niż zysków, to zabija
|
|
|
spierdoliłeś coś, to czasem lepiej nie naprawiać, bo zagojone rany można łatwo rozdrapać
|
|
|
|