. często narzekamy na tych facetów... jacy oni są zjebani, że chamy, że skurwiele, że dziwkarze, że fałszywi, że wszyscy tacy sami. guzik prawda. nie mierzmy wszystkich jedną miarą. nie wątpię w to, ze wszyscy są cudowni, bo sama miałam okazję poznać dwóch takich "przyjemniaczków", którzy zranili mnie dogłębnie i poniekąd zniszczyli mi życie. ale wiecie co.? spotkałam wreszcie faceta innego. faceta, który na każdym kroku udowadnia mi, że nie wszyscy faceci to świnie, któremu mogę zaufać, przy którym wiem co znaczy troska, odpowiedzialność i bezpieczeństwo. po prostu kocham go.
|